Przecięte linki od roweru na klatce - pytanie o radę do ogarniętych wykopowiczów
Życzliwy sąsiad poprzecinał mi linki hamulcowe w rowerze i zostawił "sympatyczny" list. Prośbą o radę do bardziej doświadczonych - jest sens zgłaszać to na policję? Cokolwiek mogę zrobić oprócz zlinczowania wszystkich podejrzanych?
bziub z- #
- #
- #
- #
- #
- 221
Komentarze (221)
najlepsze
jeśli pozwolisz aby ten penis czuł się bezkarnie, w przyszłości czekają cię podobne sytuacje.
A dzicz boi się tylko silniejszych i mądrzejszych.
Zgłosić na policję i do spółdzielni, poza tym indywidualnie namierzyć i agresywnie
Niestety w Polsce to częste sytuacje. U mnie w klatce ktoś poprzecinał koła w wózku dziecięcym, ponieważ komuś przeszkadzał.
A odchodząc od żartów. Linki wymienić, zamontować kamerkę, jak będzie wiadomo na 100% kto to złapać po zmroku i załatwić to jak mężczyźni. W dzikim kraju trzeba sobie radzić jak dzikus - niestety.
@canar: yeap! jedna z sensowniejszych opinii!
Idź na policję, opowiedz wszystko dyżurnemu jak człowiekowi (to naprawdę nie boli) i się go poradź czy zgłaszać oficjalne czy nie. A Ty pytasz jakiś mirkó/wykopków, oni Ci błyskotliwie odpowiadają a TY jak byłeś głupi tak dalej jesteś. No chyba że nie chciałeś się poradzić tylko pochwalić.
Może nie uda się udowodnić chamowi winy, ale tym wybrykiem sobie
Patrz dokładnie czy wszystko przed wyjazdem masz dokręcone bo #!$%@? może śruby poluzować że nie zauważysz. Nie chciałbyś wjechać
praktycznie całe życie mieszkam w bloku i nikt nigdy problemów o rowery czy wózki nie robił. Nie wiem gdzie mieszkacie ale wam współczuję. A już widzę jak kobieta wynosi wózek z dzieckiem
W moim bloku nikt nic nie wystawial, chociazby dlatego, ze starsze