Przecięte linki od roweru na klatce - pytanie o radę do ogarniętych wykopowiczów
Życzliwy sąsiad poprzecinał mi linki hamulcowe w rowerze i zostawił "sympatyczny" list. Prośbą o radę do bardziej doświadczonych - jest sens zgłaszać to na policję? Cokolwiek mogę zrobić oprócz zlinczowania wszystkich podejrzanych?
bziub z- #
- #
- #
- #
- #
- 221
Komentarze (221)
najlepsze
Oczywiście roweru nie zabieraj, bo nie możesz jeździć bez sprawnych hamulców. Napisz kartkę esbekom, że zawiadomiłeś policję i spółdzielnie.
Nie daj się mendom zastraszyć.
Jeżeli wynajmujesz mieszkanie, to proponuję zrobić powyższe i się przenieść (a wcześniej zostawić sąsiadom z tego piętra śmierdzące pamiątki na wycieraczkach)
sprawa trzymania czegokolwiek na klatce schodowej to sprawa problemów ze sprawna ewakuacja pppoż. I to jest jedyny problem. Niepowinno sie tego robić. Czasem inaczej sie nie da. No ale przecinanie linek to #!$%@?.
Podstawa w tej sprawie jest CZAS. Należy odczekać . Zemsta jedynie na zimno.
Zabezpiecz list. Zdobądź próbki pisma sąsiadów. Bądź pewien kto.
A wtedy inwencja nie zna granic.
Od nękania telefonicznego z numeru anonimowego przez zamawianie towarów
Ja bym zaj#?#ł sk..syna w pysk, bez udziału policji albo zamknął oczy i zerżnął jego żonę lub córkę
2. Donosząc na policję jesteś konfiturą która nie dość że nie potrafi wytypować sprawcy, to nie potrafi sobie z nim poradzić, zostaniesz znienawidzony