Przecięte linki od roweru na klatce - pytanie o radę do ogarniętych wykopowiczów
Życzliwy sąsiad poprzecinał mi linki hamulcowe w rowerze i zostawił "sympatyczny" list. Prośbą o radę do bardziej doświadczonych - jest sens zgłaszać to na policję? Cokolwiek mogę zrobić oprócz zlinczowania wszystkich podejrzanych?
bziub z- #
- #
- #
- #
- #
- 221
Komentarze (221)
najlepsze
Niestety takie zachowanie jakie zaprezentował "sąsiad" prowadzi jedynie do pogłębienia konfliktu i do odwetu. Jeżeli nie chcesz tego to warto właśnie pozostawić jakąś kartkę, może nawet
@hughmm: I tak to powinno wyglądać! nie jakieś sranie komuś na wycieraczkę. Dialog, choć niezwykle trudny, trzeba podjąć.
PS Dobra, pijany jestem , przesadziłem z tym "dialogiem"
Mam pokój o szerokości 2,5 m i się da, nikomu nie przeszkadzając, nie zagracając mieszkania i nie ryzykując, że ludzie zginą w pożarze dzięki mojemu rowerowi
Kiedy się wprowadzałem, zapytałem sąsiadów przy okazji czy nie przeszkadzają im rowery na dole. Nigdy nie było problemu. Naprawdę wolałbym trzymać rower pod zamykaną wiatą albo w rowerowni, niestety spółdzielnia jest głucha na moje prośby.
W NASZYM BLOKU MIESZKA #!$%@?
KTOKOLWIEK GO SPOTKA PROSZONY JEST O ZGŁOSZENIE DO SPÓŁDZIELNI
OSTRZEGAMY PRZED ZOSTAWIANIEM ROWERÓW NA KLATCE BO Ch?? PRZECINA HAMULCE.
#!$%@? JEŚLI TO CZYTASZ TO ZAŁATW SPRAWĘ PO MĘSKU W CZTERY OCZY.
Hmm... może tak na przykład przestać zagracać klatkę?
Zacznij sprzedawać paróweczki, a po jakiś 2 latach dorobisz się własnej willi pod miastem.