Grałem w to ze starym po kablu za młodu. **bany pół roku nie mówił mi co to jest tracktor beam i ściemniał że wskakuje na dachy wieżowców strzelając pod nogi z rakietnic. I potem były wyniki 10 : -2 dla dziada.
Gra fajna, szkoda tylko że wersja na Amigę była skopana, cięła się niemiłosiernie i nie dało się właściwie w nią grać, więc ten tytuł, przynajmniej wtedy, mnie ominął.
Grafika kiedyś mi się wydawała piękna, dzisiaj po obejrzeniu intra trochę żałuję, że to zobaczyłem ;)
@wisniowySz: Ale to typowe w sumie. Po czasie w końcu w pamięci zostaje tylko to co najlepsze, a jak człowiek przy grze dobrze się bawił, to wyobraźnia nawet z 2 pixeli na krzyż potrafiła zrobić ultra realistyczną grafikę. Ja tak miałem z NFS III - po latach w głowie został mi niesamowicie realistyczny, wręcz filmowy
Kody, które właśnie automatycznie mi się przypomniały po tylu latach. Żeby nie było, gra była zajebiście trudna czasami dla mnie jako gówniarza. Nie to co teraz, gdzie gry same się przechodzą.
Ale grafika to bardziej realistyczna mi się wydawała ehhhhh :)
@enemydown: ja zapamiętałem Shogo ze względu na jego trudnośc i wędrowanie po planszach. Łaziło się łaziło i nie wiadomo co dalej (szczególnie pod tym względem pamietam salę z wentylatorami).
Dla takich gier kiedyś pisano poradniki i były kody.
Kultowa gra. Miałem problem po latach, gdy obejrzałem filmy z niej i okazało się, że to nie jest "prawie fotorealistyka", a kanciasta mapa, gdzie postacie mają twarz z przerośniętymi teksturami oczu na twarzy.
Shogo to na prawdę dobra gra. Może nie ma zbyt dużo dróg do przejścia tej gry (są chyba dwie), ale fabuła jest dobrze pomyślana. Aż się łezka w oku kręci jak się widzi to po tak długim czasie. jeżeli chodzi o tryb MP to spędziłem bardzo dużo czasu grając w to.
Komentarze (112)
najlepsze
Długo się w to grało, bardzo przyjemny tytuł;)
@wisniowySz: Ale to typowe w sumie. Po czasie w końcu w pamięci zostaje tylko to co najlepsze, a jak człowiek przy grze dobrze się bawił, to wyobraźnia nawet z 2 pixeli na krzyż potrafiła zrobić ultra realistyczną grafikę. Ja tak miałem z NFS III - po latach w głowie został mi niesamowicie realistyczny, wręcz filmowy
MPCLIP
Kody, które właśnie automatycznie mi się przypomniały po tylu latach. Żeby nie było, gra była zajebiście trudna czasami dla mnie jako gówniarza. Nie to co teraz, gdzie gry same się przechodzą.
Ale grafika to bardziej realistyczna mi się wydawała ehhhhh :)
Dla takich gier kiedyś pisano poradniki i były kody.
Z tego co pamiętam to była nieźle spolszczona bo nawet graffiti na ścianach było po polsku.