Każdy by mógł napisać taką historyjkę "dającą do myślenia". Nic szczególnego i nie ma czym się wzruszać. Tendencyjny i oklepany motyw. Proszę o minusy.
"i do wcześniej kupionego prezentu dołożył piękny bukiet świeżych kwiatów. Po czym wsiadł do samochodu i pojechał do swojej, oddalonej o 200 km, mamy."
i przez te ~4 godziny jazdy w dusznym samochodzie kwiaty zwiędły... nie lepiej było kupić kwiatki po przejechaniu tych 200km? :P
Może jestem zimną suczą, ale kompletnie nie ruszyła mnie ta historia. Tysiące podobnych można oglądać na youtube (wizualizacje tekstowe na zmieniających się po kolei jpgach ze wzruszającą muzyką w tle) - takie rzeczy piszą głównie smutne gimnazjalistki lubiące wzruszającą papkę.
W sumie dziwne, że wykopy o ludziach, którzy ginęli w wypadkach były komentowane w tak oziębły sposób, a wykop o dziewczynce jadącej na grób matki tak wzruszył niektórych.
Wzruszył, nie wzruszył, jest Dzień Matki czy go nie ma to jednak historyjka przypomina o tym, że mamy rodziców. A prawdopodobnie umrą szybciej niż my i zapewne spora część z nas będzie żałować, że tak mało czasu w swoim życiu poświęciła rodzicom.
Komentarze (69)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/169480/cala-prawda-o-komentarzach-na-wykopie
Spójrz, kogo zaplusowali. Wiesz już, za co?
Ale co by nie mówić daje do myślenia...
i przez te ~4 godziny jazdy w dusznym samochodzie kwiaty zwiędły... nie lepiej było kupić kwiatki po przejechaniu tych 200km? :P
W sumie dziwne, że wykopy o ludziach, którzy ginęli w wypadkach były komentowane w tak oziębły sposób, a wykop o dziewczynce jadącej na grób matki tak wzruszył niektórych.
Czytając to ja pomyślałem o matce nie o jakiejś tam tylko o swojej i to mnie tknęło choć do wzruszeń daleko mi jeszcze