Co czwarty związek narodził się w pracy

Z ankiety wynika, że prawie co czwarty Polak swojego życiowego partnera poznał właśnie w pracy! A romansowało w biurze aż 40%.

[fistasheq]

nie wiem jak wy, ale dla mnie związywanie się z kimś z kim się:

- pracuje w jednym biurze

- chodzi do jednej grupy na studiach

- chodzi do jednej klasy w liceum

to jedna z najniebezpieczniejszych rzeczy jakie można sobie zrobić

[187]

@pyciak666: "dobra to rada, nie jeb swojego stada"

[dyszkadlaciebie]

@pyciak666: "nie rusz dupy ze swej grupy"

[vertoo]

kurde ... u mnie w pracy sami faceci ;/ Boże uchowaj :D

[vertoo]

@mich160: inżynierem :(

[Tabassco]

@KochanekAdmina: potwierdzam, a jeszcze ja jako pracownik firmy prywatnej współpracuje z budzetowka, k%!#a to są jaja! Jak zaczynałem były w jednym dziale we 3 teraz jest ich 7 i dalej nie wyrabiaja, załatwić z nimi coś można tylko przy pomocy czekolad. Jeedynie fajnie sie patrzy jak im k%!#a dupy rosną :D

[k.....0]

bordo na freelancie mają problem :D

[highlander]

@kml90: albo 10 koła albo dupy

[seeksoul]

@highlander: 10 koła? Znaczy się, dwa samochody i rower?

[kolanin]

Największą wadą pracowania ze swoją partnerką życiową/żoną w jednym zakładzie pracy jest to, że w przypadku zamknięcia takiego zakładu obydwoje stają się bezrobotnymi. Poza tym ja jestem zdania, że nie można ze swoją kobietą przebywać cały czas razem i trzeba czasami od siebie odpocząć o co przy wspólnej pracy w jednej firmie może być trudno.

[jaime]

@pikob: Skąd wniosek ze pozytywna?

[p.....b]

@jaime: Z bagna w Niepołomicach.

[Chicane]

czyli, że jak nie mam pracy, to wciąż będę bordowy?

[Otsego_Amigo]

@Chicane: Posiadanie bordo to też praca

[I_AM_A_STEGOSAURUS]

@Chicane: Nie poruchasz sobie bracie, gdy bordowe nosisz gacie.

[Dwiks]

Z tych popularniejszych to chyba będzie Solidarność i OPZZ.

[dzikireks]

Człowiek w pracy spędza 40% życia, więc i szanse na romans wynoszą 40%. Też mi zaskoczenie.

[Dave987654321]

@dzikireks: 40% z zera to nadal zero #tfwnogf

[echelon_]

@dzikireks: Człowiek w łóżku spędza 1/3 doby. Twierdzisz, że szanse na romans w łóżku to 1/3?

[HIIP]

co piąty się rozpada po miesiącu

[krdk]

@HIIP: Comiesięczny rozpada się po piątym.

[spaqin]

@krdk: Wbrew pozorom to może mieć sens. Szczególnie, jak po piątym pozostaje jeszcze tydzień do wypłaty...

[Purple]

A mnie dla odmiany boli fakt, że sporo osób też tak myśli w tym kobiety... Już mówię Dlaczego.. Nie należę do najpiękniejszych ale myślę, że nie jest tak źle stąd pojawia się problem podrywania przez kobiety.. powiecie debil niezły ma problem stulejarz.. zgodziłbym się ale mnie to męczy z innego powodu. Otóż Jestem w związku od 18 roku życia i trwa to już bardzo długo, wszystko jest zajebiście i nie chcę tego

[quarien]

@Purple: Nie wiem ile masz teraz lat, ale wnioskuję, że dla Ciebie 18 lat to już "dawno", więc ponad 25... 30 może? W tym wieku dochodzi trochę inny czynnik, z którego wielu młodszych nie zdaje sobie sprawy. Nasze rówieśniczki powoli zaczynają panikować.

Przykład: W wieku 18-25 lat możesz być z dziewczyną, którą kochasz i chcesz z nią spędzić resztę życia. Na pytanie o dzieci... ślub oboje zgadzacie się, że TAK, ale

[quarien]

@Purple: Okej, racja - trochę popłynąłem w innym kierunku :)

Mój tok rozumowania polegał na automatycznym stawianiu kontrargumentów na znane przekonanie, jakoby facet powinien przyjmować każdą propozycję seksu. Przyznam się szczerze, sam kiedyś się zastanawiałem co złego jest w okazjonalnym pójściu do łóżka z koleżanką na jakimś wyjeździe integracyjnym. Potem, gdy zdarzyłem się z rzeczywistością (z mojego posta) zdałem sobie sprawę, że to pułapka po prostu.

Ty za to rozszerzasz problem

[harad]

Z mojej strony radziłbym z kobietami w miejscu pracy zachować stosunek profesjonalny (nie udzielać odpowiedzi na pytania osobiste, kontakt wzrokowy nawiązywać tylko wtedy, gdy druga strona do nas się zwraca, nie uśmiechać się, nie mróżyć oczu, etc. - kontakt wzrokowy maks 2-3 sekundy, najlepiej odliczać, później oczy przesunąć lekko w bok [nie w dół!]) i nigdy (pod żadnym pozorem) nie zostawać w jednym pomieszczeniu samemu z kobietą (np. nie wchodź do windy,

[kashubx]

@Jaskier: U nas to jeszcze nie tak powszechne, ale w Niemczech jest niemiło pod tym względem. W pracy mojej ciotki facet wyleciał z roboty za życzenie miłego dnia i przepuszczanie kobiet w drzwiach. Od tamtej pory żaden mężczyzna nawet na dzień dobry nie odpowiada i komunikację ograniczają do minimum. Chciały to mają.

[instalacja]

@harad:

W przypadku, gdy czujemy się molestowani przez kobietę (co również jest powszechniejsze niż się wydaje) zgłosić to do bezpośrednich przełożonych

E tam, ja zgłaszam kumplom (o ile molestująca to co najmniej 7/10) i też jest fajnie :>