@CegielniaPL: Pomalują Ci chatę na pastelowy waniliowy, pomalują robotę na pastelowy buraczany, pomalują połowę rynku w tęczowo-pastelowe barwy to się będziesz cieszył z każdej normalnej realizacji w mieście bo mnie oczy bolą od każdej oblepionej styropianem pastelowej kamienicy z plastikowymi oknami w "stylu każdy sobie rzepkę skrobie" lub mówiąc fachowo "indywidualnym dizajnem". Jeżeli ci nasi rewitalizatorzy chorują na pastelozę niech sobie kupią samochody w spedalonych pastelowych barwach poczynając od waniliowych
Niestety, Wrocławskie kamienice bardzo dobitnie szpecą to miasto - mówię głównie o śródmieściu które jest po prostu obrzydliwe (IMO), wszędzie tagi czy "graffiti" np. "ŚRODMIESCIE TERROR".
Podejrzewam że problemem jest hołota która zamieszkuje tę i okoliczne dzielnice.
Pozatym, jeśli już dochodzi do renowacji, to remontowany jest front kamienicy, podwórko wygląda jak śmietnik.
Plus oczywiście wszechobecna pastelioza która zaraziła ten kraj - choć oczywiście nie wszędzie, Wrocławskie murale to rzecz piękna :).
@futomaki: wystarczy pojeździć trochę po tej biedniejszej Europie, to można stwierdzić, że jest to sukces. W USA są całe dzielnice zniszczonych budynków ze sporą historią, a wojny tam nie mieli. Nie jest źle.
Piekny moj Wroclaw. Tylko przydaloby sie jeszcze przesiedlic lokatorow. Bo w prawie wszystkich tych kamienicach mieszka patologia I zulernia. Gowniarze szybko pomaluja sciany po swojemu.
Na wszystkie zdjęcia tylko jedno (ul. B. Prusa 5) jest prawidłowo wykadrowane. Reszta to mniejsze lub większe potworki, nienadające się moim zdaniem, do prezentowania w takiej funkcjonalności.
Komentarze (68)
najlepsze
Podejrzewam że problemem jest hołota która zamieszkuje tę i okoliczne dzielnice.
Pozatym, jeśli już dochodzi do renowacji, to remontowany jest front kamienicy, podwórko wygląda jak śmietnik.
Plus oczywiście wszechobecna pastelioza która zaraziła ten kraj - choć oczywiście nie wszędzie, Wrocławskie murale to rzecz piękna :).