Szalupy morderców
100 lat temu pasażerowie tonącego Titanica, aby ratować życie, dopuścili się potwornych czynów. Zgodnie ze zwyczajami morza, nie ponieśli za to żadnych konsekwencji. Równie łaskawie traktuje się wszystkich rozbitków. Jeśli oczywiście przeżyją…
sponge z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 116
Komentarze (116)
najlepsze
Statki już od wielu lat nie wysyłają sygnału SOS (to było charakterystyczne dla epoki alfabetu Morse'a) - teraz sygnałem wzywania pomocy jest Mayday.
CQD - Come Quick Danger
co jest oczywiście
@Morf: To zależy, w jaki sposób się nadaje. Jeśli głosem (radiowo VHF, MF, HF) to tak, powtarza się 3 razy.
Jeśli w formie pisemnej (teleks, Inmarsat, e-mail itp.) to nie - pisze się tylko
Rozumiem, że ojciec w takiej sytuacji będzie siedział na dupie jakby kij połknął. Hipotetyczna sytuacja zresztą też do d--y, bo jak sobie wyobrażasz szlupy wymagające dokładnego balansu? Rozumiem, że dowódca rozmieszczając ludzi latał nad
§2.Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które
@Shepard [*]
Ytwór dedykuje moderatorom :)
Liczyłem, że przeczytam o tym w tekście. Nie odnalazłem niczego poza rozsądnym zachowaniem ocalałych.
Z licznych relacji wynika, że na tonącym Titanicu ludzie zachowywali się często zbyt uprzejmie - paradoksalnie przez to wolniej ładowano szalupy.
a dodał to niejaki @innuendoPL :) brzmi znajomo? :D