Ksiądz zginął przez szeptuchy? Prawosławny ksiądz wracając z żoną i dziećmi...
do domu w okolicach Hajnówki rozbija auto na drzewie.Na drodze przed jego samochodem pojawił się biały SEDES. Chcąc uniknąć zderzenia, ksiądz skręcił i doszło do tragedii. W trakcie policyjnego śledztwa okazuje się, że pomysł wystawienia na rozdrożu sedesu z butelką wódki mógł być elementem "kuracji odwykowej" zaleconej przez szeptuchę - znachorkę.
piotrus_72 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Takie rzeczy są możliwe?