Ja wolę osobiście kupić sobie puszkę/butelkę Coca-Coli. Dlaczego? Bo gdybym miał samemu sporządzać OpenColę, na pewno bym się wahał przed jej wypiciem (widząc, jakich składników użyłem)
Duplikat i błąd w opisie. Jest to co najmniej drugi napój o "otwartym kodzie". Istnieje już od pewnego czasu piwo na GPL. Tu macie potwierdzenie http://hacking.pl/5213
Ale pierwszy też nie był. Changelog napoju mówi o 21 stycznia 2001 (w pdf z przepisem) natomiast piwo zarejestrowano w 1995 http://www.flyingdogales.com/Default.aspx (jest w historii baru).
Nie jedyny i nie pierwszy ;) było tego jeszcze kilka ale tylko piwko zapadło mi w pamięć i nie chce mi się szukać innych napojów OS
A niby jak ty to sobie wyobrażasz, że jakiś przykładowy np. program ma ogólnie dostępny kod źródłowy ale jest sam w sobie jest dystrybutowany odpłatnie...? Każdy by mógł sobie sam skompilować z małą pomocą Google i ludzi na forach ;p
"Otwarte oprogramowanie - ang. open source movement, czyli otwarte źródła, to odłam ruchu wolnego oprogramowania, ang. free software"
Ja widziałem tę Colę w sklepie w Irlandii, ale cena była zaporowa - 2 Euro za puszkę. Tutaj za taką cenę to jest dwulitrowa Pepsi Max. Szkoda, bo chętnie bym spróbował :)
Komentarze (43)
najlepsze
http://www.wykop.pl/search?phrase=opencola
Jednak przepis przepisem, ale nie mam pojęcia skąd wziąć takie rzeczy jak te wszystkie olejki?
No i kofeina w Polsce jest na receptę :)
Nie jedyny i nie pierwszy ;) było tego jeszcze kilka ale tylko piwko zapadło mi w pamięć i nie chce mi się szukać innych napojów OS
Czekam na napój FreeCola ;)
"Otwarte oprogramowanie - ang. open source movement, czyli otwarte źródła, to odłam ruchu wolnego oprogramowania, ang. free software"
P.S. A może zrobią kiedyś OpenSource Dr Pepper :)