Językowe niechlujstwo. Młodzi ludzie nie potrafią poprawnie budować zdań
Polscy gimnazjaliści, licealiści, a nawet studenci mają zasadnicze problemy z przekazem myśli i to nawet takich, które trudno byłoby przy najlepszej woli nazwać skomplikowanymi.
wentynski z- #
- #
- #
- #
- #
- 176
Komentarze (176)
najlepsze
W ciągu dwóch lat intensywnej nauki angielskiego nauczyłam się pisać rozprawki, opisy osoby, "opinion essay" (nie wiem jaki to ma odpowiednik w języku polskim), listy z reklamacją, pozdrowieniami itd. Do tego nauka wszelkich możliwych struktur gramatycznych i słówka, słówka, słówka. Już Anglicy mnie chwalą, że mój angielski jest taki "elaborate".
A z polskiego - cofam się w rozwoju. Wypracowanie raz na pół roku (klasa prosi żeby robić częściej, a babie się nie chce), ciągle interpretowanie wierszy, zero miejsca na dyskusję.
Po
Raczej Bieszczady dziennikarstwa.
.
To o czytanie odpowiednich książek, opowiadań i artykułów chodzi. Aby mieć wzorce.
Reforma edukacji wprowadziła takie zamieszanie, że na lekcjach już nie ma za wiele
Ach, te wiarygodne DZD.
Przeciętny zasób słownictwa w języku ojczystym wynosi 20K-30K. Nawet gangsta gimbus po spożyciu wiadra dopalaczy dla celów kolekcjonerskich włada kilkoma tysiącami. Zresztą nie trzeba być Hawkingiem by sobie uświadomić że 150 słów to w p!@$$iet mało i nie wystarczyłoby do realizacji nawet elementarnych codziennych potrzeb.