@blazejboss: A nie można powiedzieć prawdy? Ja nie rozumiem czemu ludzie traktują dzieci jak upośledzone czy coś i myślą, ze trzeba przed nimi wszystko ukrywać.
Miałem w dzieciństwie podobną przygodę. #coolstory Mieszkałem wtedy na wsi, miałem ok. 5 lat. Był odpust i wielka loteria na której wygrałem królika. Szczęśliwy wróciłem z nim do domu i wypuściłem żeby pobiegał po podwórku. Kilka sekund później mój kot niósł go w zębach... Łowny był skurczybyk.
@Pustulka: Normalnie dokładnie tak to wyglądało. Przywróciłeś mi wspomnienia z dzieciństwa! Tylko nie wiem czy mam się smucić czy cieszyć ;) Strasznie żal mi było tego królika, ale kota też lubiłem. Nie dałem mu go zjeść, wyprawiłem królikowi uroczysty pogrzeb. W sumie to chyba było niezła lekcja dot. śmierci, chociaż wychowując się na wsi to takie coś jest naturalne. Kura na niedzielny obiad, raz na jakiś czas świniak czy cielak. Jedzenie
Komentarze (139)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
chłopcu wędrującym wzdłuż brzegu rzeki. Spostrzega krokodyla złapanego w sieć. Krokodyl
odzywa się do niego:
– Czy zlitujesz się nade mną i uwolnisz mnie? Być może wyglądam fatalnie, ale wiesz, to
nie moja wina. Tak mnie stworzono. Bez względu na mój wygląd bije we mnie serce matki.
Przybyłam tutaj w poszukiwaniu pożywienia dla moich małych i wpadłam w pułapkę.
Na to chłopiec:
– Gdybym pomógł ci