Wypoki, zdajecie sobie sprawę, że takie obiekty z reguły nie zarabiają? Przed euro był płacz, że w Polsce nie ma stadionów I klasy. Teraz są to narzekacie. Nie dogodzi. Pomijając fakt, że wszystkie stadiony poza narodowym są przesadzone i na narodowym są fuszerki ala zrzut wody na schody.
Przy 15mln złotych zysków rocznie, koszt budowy stadionu zwróci się po około 130 latach! :] Proste wyliczenia.
No proste. Tylko, że nie każda inwestycja publiczna musi się zwrócić, by była opłacalna. Najlepiej sprywatyzujmy wszystko co na siebie nie zarabia: służbę zdrowia, policję, straż pożarną, wojsko, drogi, szkolnictwo, administrację publiczną, etc. Deficyt finansów publicznych zniknie. Raj na Ziemi...
@Nielubiedrzew: Nie wiem w sumie czy nawet po 130 latach się zwróci, bo te pieniądze nie będą chyba w całości szły tam skąd przyszły. Ale nie wiem. Nie znam się.
A stadion narodowy to co to ? fabryka? koszulki tam produkują czy samochody ? kur... że ma zyski przynosić !! pomniki też same straty generują a jakoś żaden nie krzyczy żeby je likwidować i więcej nie stawiać, a co jakiś czas tylko pochody i pielgrzymki pod pomnikami organizują kolejne straty generując (i nie zapominajmy że gołębie mają gdzie srać - bo to jest kur.. najważniejsze) !! głupota kato-pislamistów nie zna granic...
Ja jestem dumny z tego stadionu, jest piękniejszy i nowocześniejszy nawet od tego z Barcelony, skoro do ZUSu dopłacamy, dlaczego nie ma sensu dopłacać do areny, na której rozgrywają się najważniejsze turnieje w Polsce? Większość z nas interesuje się sportem i jakimiś imprezami, a każdy kraj powinien mieć swoje Webley, to symbol a nie tylko budynek.
Ludzie, ale zastanówcie się może czym jest ten "wynik finansowy". To jest pojęcie które można tak różnie definiować,że zarówno można to podciągnąć pod tezę "niesamowicie dochodowy stadion" jak i "nieudana inwestycja". Dlaczego? Ano dlatego,że nie wiemy co autor miał na myśli. Czy "żywą gotówkę" (przepływy pieniężne) czy na przykład zysk netto w Rachunku Zysków i Strat. Raczej to drugie. A jeśli to drugie to kosztem jest amortyzacja stadionu. Innymi słowy jest to
@Balcerek: całe szczęście,że wykopki nie rządzą i nie mają nic do powiedzenia, bo Ci na górze czasem chociaż pomyślą. A co powiesz o Central Parku w Nowym Jorku? To park, nie zarabia na siebie. Niby zajmuje się nim fundacja ale i tak generuje koszty. Rozumiesz to? KOSZTY. Ten park co roku przynosi STRATĘ. Masz rację. Trzeba go jutro zamknąć, wygonić wszystkich ludzi i zburzyć. To jest marnotrawienie NASZYCH PUBLICZNYCH pieniędzy.
@krupek: warto też dodać, że takiej inwestycji nie można rozliczać w skali mikro, czyli w skali stadionu jako przedsiębiorstwa, którego zadaniem jest wygenerowanie zysku. To znaczy można, ale uzyskuje się obraz niepełny, żeby nie powiedzieć fałszywy. Żeby daleko nie szukać sięgnę po przykład sprzed kilku dni - Top Gear Live - impreza komercyjna zorganizowana na stadionie. Było tam 58000 widzów, średnia cena biletu jakieś 150 zł (prowizoryczne założenie, nie sądzę
Komentarze (114)
najlepsze
@Convi: Więc może trzeba z reguły ich nie budować? Albo się porządnie zastanowić, czy wydawanie 2 mld zł na taki obiekt nie jest kpiną z ludzi?
@Convi: Pokaż konkretny przykład osoby która najpierw narzeka na brak stadionów a potem na to, że są.
Jeżeli nie potrafisz to na przyszłość radzę nie wrzucać wszystkich do jednego worka.
Komentarz usunięty przez moderatora
No proste. Tylko, że nie każda inwestycja publiczna musi się zwrócić, by była opłacalna. Najlepiej sprywatyzujmy wszystko co na siebie nie zarabia: służbę zdrowia, policję, straż pożarną, wojsko, drogi, szkolnictwo, administrację publiczną, etc. Deficyt finansów publicznych zniknie. Raj na Ziemi...
Nie, jest to obiekt sportowo-rozrywkowy i jako taki generuje zyski ze sprzedanych biletów na mecze, koncerty itp.
btw co ma religia i PiS do stadionu narodowego?