Okradanie przy pomocy OpenSource

Ktoś okrada ludzi zarabiając kasę na darmowych programach. Dodatkowo po wpisaniu w Google pozycje stron z przekrętem są na 1 miejscu. W każdym ta sama sytuacja... wysłać sms za 11zł żeby móc pobrać program, który jest kompletnie darmowy. W powiązanych więcej stron tego typu. Wiele osób, które mają małe pojęcie o internecie na pewno się nabierze.

[breeder]

Można sprzedawać free software i to nie jest żadne wykroczenie. Tylko od kupującego zależy, czy zechce zapłacić za coś, czego źródła i tak może sobie pobrać.

Może nawet zdarzyć się tak, że źródła nie będą udostępnione w Sieci, a tylko na nośniku, za który trzeba zapłacić. Wtedy to też nic złego, nawet jak to kosztuje milion dolarów. Jednak sprzedający musi liczyć się z tym, że osoba, która program kupiła może go dalej

[filipmasta]

wszystko zalezy od licencji. niektore nie pozwalaja na pobieranie oplaty. oplate mozna jedynie pobrac za plytke albo za przesylke, lecz za zrodla juz nie.

[breeder]

jakie nie pozwalają? tematem jest GNU/Linux, a dominującą tam licencją jest GPL. ta nic nie mówi o zakazie pobierania opłat.

[jestemkrulem]

Na Allegro sprzedają linuksy. To jak sprzedawać powietrze do oddychania

[mino5]

nie do końca proste. np ubuntu mozna bez problemu zamowic i dostaniesz je za darmo (nawet nie placisz za przesylke)

[b.....m]

Sprzedają bo są to wersje pudełkowe i są na DVD/CD.

Wiadomo, że ktoś musi tą płytę i pudełko zrobić. Jak nie chcesz płacić za Linuksa to pobierasz sam obraz .ISO z internetu. Jak chcesz pudełko i płytę to płacisz tyle ile wyniosły koszta produkcji :) Chyba proste