Jak wciskają kit i kołdry za 4 tys. zł: "Robiłem utarg 200 tys. zł miesięcznie"
- Żyłem tylko z prowizji. Mając rodzinę na utrzymaniu, robiłem wszystko, by sprzedać towar. Miesięcznie miałem utarg 150-200 tys. zł. - wyznaje nam Adam, który przez cztery lata sprzedawał kołdry z lamy za 4 tys. zł. Wziął udział w 1200 pokazach.
44444 z- #
- #
- #
- #
- #
- 137
Komentarze (137)
najlepsze
@ikov: Na końcu należało wstać, ukłonić się państwu przy stolikach i podziękować za zasponsorowanie obiadu z ich rat, które będą spłacać latami.
I już w drzwiach odwrócić się i powiedzieć, że zgodnie z umowa mają 10 dni na zwrot towaru, jeśli się rozmyślą.
Zmień żonę póki czas.
Życzę Ci, abyś na starość zachował trzeźwość umysłu.
Starość to nie tylko zmarszczki, trzeszczące stawy i choroby serca.
@r3ap3r: Z ludzi czy znajomych i znajomych tych znajomych? Bo jeśli to drugie (przeważnie tak bywa) to trochę niefajnie robić w c%$?% swoich, nawet za 3 patyki miesięcznie.
nie rozumiem, że ktoś siedzący w tym głęboko nadal na to idzie O_o
Kiedy weszliśmy na salę byliśmy najmłodszymi uczestnikami (pewnie 3 razy młodszymi niż średnia), a prowadzący do nas podszedł i zapytał, czy przyszliśmy po latarki : D
Kumpel powiedział, że tak, no to facet dał nam
Kiedyś na studiach zdałem (odpisując) bardzo trudny egzamin na 5 podczas gdy 2/3 roku oblało. Było mi trochę głupio więc nikomu nie mówiłem na jaka ocenę zdałem. Kiedy opowiedziałem mojemu cynicznemu koledze o całej sytuacji ten mi powiedział. "Głupi jesteś. Jak masz wyrzuty sumienia to Idź do wykładowcy niech ci poprawi ocenę na pałe, albo się tego wszystkiego najzwyczajniej naucz" i w
- przed cały czas gościu, który pokazywał mi co i jak, tzn. 'trener', ani razu nie użył słowa "akwizycja"
- sprzedając zegarki, ani razu nie nie użył słowa zegarek -