Przecież to jest logiczne, że jeżeli tworzę własne imperium handlowe, np. Fast food, to chciałbym aby zarówno standardy jak i cen były wszędzie takie same(w danym kraju). Bo jak jeden z franczyznobiorcow dowali ceny z kosmosa a będzie sygnowany moja marka to stracę reputację taniej sieci (czy cokolwiek iinego związanego z moimi sklepami)
To wbrew pozorom nie jest aż tak głupie, jak by się mogło wydawać.
Zabronione jest ustawienie sztywnych cen, ale dozwolone jest ustawienie cen sugerowanych i cen maksymalnych. Czyli nie trzeba się obawiać tego, że któryś franczyzobiorca wyskoczy z cenami z
No nie dogodzisz... Jak wszyscy mają podobne ceny to jest zmowa cenowa, jak inni mają niższe to jest stosowanie cen drapieżnych. Moim zdaniem prawa antymonopolowe są bezsensowne. Każda firma dąży do tego aby być monopolistą, a reszta goni monopolistę aby go zniszczyć... nie ma się co oszukiwać. Tworzy się wtedy tzw. twórcza destrukcja, termin spopularyzowany przez Josepha Schumpetera. Nie jestem ekonomistą ale uważam, że ostra konkurencja jest najlepsza dla klienta ostatecznego (przykładem
@Balcerek: AMD powstało dawno temu i konkurowało z Intelem od dawna. Jest jedynym znaczącym konkurentem Intela. Takie branże jak procesory wymagają ogromnych środków, dlatego nowa firma nie ma szans na konkurowanie z gigantami.
Hmm czyli nic przez ponad 20 lat jak McDonald`s istnieje UOKiK nie robil, a teraz nagle sie im cos odwidzialo ? Pewnie byli wczesniej przejeci p@%#%#@aniem hamburgerow.
No nie mogę co się w tym kraju dzieje, każdy chce każdego wydymać, urzędy zamiast pomagać rozwiązywać problemy czepiają się takich głupot że aż szkoda pomyslec co następnego wymyślą.
@Dutch: Mak pewnie ma tak podpisane umowy, że UOKiK nic im nie zrobi. To tylko cebulaki ze Sfinksa nie znają prawa i teraz się na tym przejeżdżają. I dobrze. Żarcie mają paskudne, są drodzy i traktują pracowników jak bydło. Typowy "leberalny" biznesik.
PS. O fatalnym designie i pretensjonalnym haśle nie wspominając.
Franczyzodawca może udzielać swojemu kontrahentowi instrukcji działania, jednak franczyzobiorcy działają na własny rachunek i ryzyko. Oznacza to, że zabronione jest narzucanie im sztywnych lub minimalnych cen odsprzedaży produktów, podobnie jak w przypadku innych wertykalnych porozumień pomiędzy podmiotami gospodarczymi – czytamy w komunikacie UOKiK.
No ja p?%%?%%e. Przecież sztywne ceny są oficjalnie wiadome już na etapie zawierania umowy. Skoro działa na własny rachunek i ryzyko to nikt mu nie każe pakować się w
Tu kluczowy fragment: Skontaktowaliśmy się z UOKiK i okazuje się, że faktycznie – Urząd wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie praktyk franczyzowych sieci fast food w Polsce. Sprawdzani są więc teraz już wszyscy, nie tylko Sfinks Polska.
Komentarze (126)
najlepsze
To wbrew pozorom nie jest aż tak głupie, jak by się mogło wydawać.
Zabronione jest ustawienie sztywnych cen, ale dozwolone jest ustawienie cen sugerowanych i cen maksymalnych. Czyli nie trzeba się obawiać tego, że któryś franczyzobiorca wyskoczy z cenami z
No prawie, ale tylko Intel i AMD mogą wytwarzać procesory o architekturze x86.
A całe obecne oprogramowanie wykorzystywane w biznesie jest napisane i przetestowane pod tą architekturę. Windowsa nie ma gdzie indziej.
Sam Linux jest na wielu platformach, ale nie wszystkie programy takie są
Tak więc ustali max kwotę na tę, która jest w tej chwili - o ile już tak nie jest
Może np. to, że z tytułu wali po oczach McDonalds, o którym UOKiK nie powiedział ani słowa?
A nawet gdyby się "zabrał" (oho, jakie groźne słowo) w ramach tych "innych sieci fast food" za Maka, to co z
PS. O fatalnym designie i pretensjonalnym haśle nie wspominając.
No ja p?%%?%%e. Przecież sztywne ceny są oficjalnie wiadome już na etapie zawierania umowy. Skoro działa na własny rachunek i ryzyko to nikt mu nie każe pakować się w
Jeszcze trochę i będzie pozew kanapkowy o dumping cen... ludzie...