Co sprzedawca powinien umieszczać na paragonie? Masakra urzędnicza.
Sprzedawca powinien na paragonie precyzyjnie określać nazwę sprzedanego towaru i być przygotowanym do wpisania na nim numeru NIP nabywcy. Jak ma to wyglądać ? Ostra jazda zaczyna się od 8:45... A tłumaczenia dyrektora z ministerstwa finansów... zresztą posłuchajcie sami... całość :-/
ChieftainY2k z- #
- #
- #
- #
- #
- 248
Komentarze (248)
najlepsze
'Znów państwo chce
teraz to wam powiem, żebyscie wy-je-by-wa-li na drzewo. doprowadziliście swoimi głosami kraj do upadku, bo myślący człowiek z odrobiną backgroundu historycznego wiedział co się święci.
W przeciwienstwie do sporej czesci spoleczenstwa ktora ponowanie zaglosowala na PO. Najwyrazniej lubia byc tak traktowani.
Jak to sie mawialo: "jak se poscielisz, tak sie wyspisz".
Pozycji nie za dużo - mały osiedlowy sklep komputerowy
Uprzedzając pytania - NIE opłaca mi się inwestować min 3500 netto na drukarkę fiskalną + czytnik kodów + najtańszy program dla kilkuset pozycji!
Po co mam zmieniać zapis na paragonie np z "nośnik CD/DVD" jeżeli płyty DVD i CD na sztuki czy to w paczkach od zawsze mam w stałej cenie:
Co do paragonów, czysta paranoja. Nie ma większych problemów w tym krajów? Ministerstwo ma w dupie zarówno klienta warzywniaka jak i sprzedawcę, chodzi o łatwiejszą kontrolę mikro biznesów - czyli co pan Wiesiek kupił na targu,
niech się ludzie dowiedzą co to za cymbał...
Jak sprzedajesz klientowi prywatnemu (nie firmie) musisz wystawić paragon fiskalny, i ew. potem pod niego fakturę VAT ( faktura już nie uwzględniana w KPiR oraz w inwentarzach VAT.
VAT i KPiR idą kwoty z raportów dobowych/miesięcznych.
Są wyjątki jak np. operatorzy GSM itp. Ale dawniej prosiło się o zgodę US o takie wystawianie faktur bez paragonów.
Sam się z tym męczę, na fakturze pełne dane produktu nr seryjne itp
k###A w jakim kraju my żyjemy, żeby pisać PROŚBĘ o zwrot moich pieniędzy z nadpłaty VAT? To po jaki H*J u
Jak tak dalej będą kombinować to przerobią budżet na pustynię nuklearną.
A poza tym. Czy nikomu się nie zdażyło czekać na kod przy kasie w Tesco albo rozpieduche robić bo był zły ten kod? i teraz gapiostwo ludzi rozkładających towar po nocach za 7,5/h brutto będzie też przestępstwem skarbowym?
Inaczej takiego przestraszonego urzedniczka nie da się nazwać. Przecież on zgodzi się na wszystko co mu rząd rozkaże. Zbędne ogniwo dla naszej gospodarki.
Chyba tamo bilety
A gość zamiast pomyśleć i kupić drugie pudełko (kod przecież ten sam) to zrobił aferę.