"Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zaj**ne wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak
starego uosobieniem całego zła wyrządzonego polskim akwenom przez Związek i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zebranie wędkarskie gdzie występował Adam i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odpiealał.
Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem PZW ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu PZW i Adama na forach lokalnych gazet. Napiealał na niego
Jak miałem 10 lat to byłem na rybach z dziadkiem. Pamiętam siedziałem cały dzień nad wędką żeby coś złapać. Łowiłem na szczupakówce. Poszedłem nałapać żywców wracam, a spławika nie ma. Łapie wędkę i wyciągnąłem szczupaka 87 cm, ale pamiętam jak krzyczałem do dziadka, że karpia złowiłem.
Jeszcze jedno cool story
Kiedyś dziadek mi opowiadał jak był z synem na rybach. Łapał na białego. Branie miał ładnie zaciął, a że ryba duża to
@Heti: Prawda, tam gdzie kiedyś łowiłem co chwile się słyszy że ludzie pływają łódkami i siatkami wyciągają ryby. Nie mam nic przeciwko jeśli ktoś łowi bez uprawnień, ale dla cwaniaczków łowiących na siatki sypał bym ogromne kary.
@malpaa: Nie no jasne, nie mniej jednak też nie można temu pobłażać.
Przyczyn spadku liczebności ryb w naszych wodach jest wiele a problem bardziej złożony niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Naprawę sytuacji należało by rozpocząć... od opiekunów wód - w tym od tego największego czyli PZW. Takie jest moje zdanie.
Komentarze (91)
najlepsze
Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem PZW ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu PZW i Adama na forach lokalnych gazet. Napiealał na niego
Jeszcze jedno cool story
Kiedyś dziadek mi opowiadał jak był z synem na rybach. Łapał na białego. Branie miał ładnie zaciął, a że ryba duża to
Przyczyn spadku liczebności ryb w naszych wodach jest wiele a problem bardziej złożony niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Naprawę sytuacji należało by rozpocząć... od opiekunów wód - w tym od tego największego czyli PZW. Takie jest moje zdanie.
jestesmy na rybach a emocje jak na grzybach
A tez wykopie, wszystkie sumy mnie interesuja. Szczegolnie duze.