Film ciekawy nie tylko z uwagi na temat jakiego dotyka, ale można też nieco zobaczyć jak wygląda sądownictwo w Polsce - ja pierwszy raz widzę coś takiego, zawsze to fajnie być chociaż trochę obeznanym.
@avox: Tak wygląda większość rozpraw... jak ktoś szuka emocji takich jak w JAG czy innych prawniczych serialach/filmach, to sorry. Na większości rozpraw śpi się po 3 minutach :D
Fajną robote ma Sąd, nie chce się pracować to mówi, że mecenas ma już kończyć i nie podawać przykładów ;) Facet się narobił, przygotował, wykonał swoją pracę sumiennie, a Sąd nie ma widocznie czasu na tak błahe sprawy jak dobro własnych obywateli, pewnie kawa stygnie i trzeba już wychodzić. Całe dwadzieścia pare minut pracy. Ciekawe jakby na budowie robotnicy mówili, że zrobią tylko jeden pas jezdni, bo drugi to już będzie za
Jak adwokat słusznie zauważył, ubezpieczenia społeczne są reliktem komunizmu, jak na ironie, sąd też wygląda jak relikt komunizmu stąd nie wróże rewelacji.
Adwokat powoływał się na fakt, że konstytucja stanowi o obowiązku płacenia podatku co według jego toku myślenia nijak się ma do składki ZUS'owkiej.
Obstawiam, że na 100% przegra tą sprawę a u uzasadnieniu usłyszy, że owa składka jest w istocie również podatkiem więc nie ma zmiłuj.
Facet walczy w słusznej sprawie. W razie jego zwycięstwa - co jest mało prawdopodobne - ZUS przestałby istnieć, bo takie same pozwy złożyliby wszyscy przedsiębiorcy.
Tak czy inaczej warto o sprawie pamiętać i trzymać kciuki za powodzenie Pana Sowy.
@benyowsky: Niestety w Polsce każdą sprawę nawet o to samo rozpatruje się osobno. W postępowaniu nie można powiedzieć, że Pan X miał taką samą sprawę i wygrał. Tzn. można, ale nasza sprawa nie musi się skończyć tak samo. Traktowane jako zupełnie dwie różne sprawy.
Komentarze (232)
najlepsze
Sędzina i tak sprawiała wrażenie na swój sposób uprzedzonej, myślę, że bardziej buńczuczna postawa mogłaby tylko powodowi przeszkodzić.
Swoją drogą rozwaliło mnie, jak chciała odmówić p. Sowie prawa do przemowy z tego powodu, że ma ustanowionego pełnomocnika.
JA: ja juz nie moge tego wysylania listow i wypelniania drukow, jakby tego nie dalo sie zalkatwic elektronicznie
KP: wiadomo biurokracja, ale jakby jej nie bylo to by nie bylo miejsc pracy
zaniemowilem, serio, nie wiedzialem co mam powiedziec. Skad sie biora tacy ludzie?! Mialem mu powiedziec ze bede wybijal szyby na
Adwokat powoływał się na fakt, że konstytucja stanowi o obowiązku płacenia podatku co według jego toku myślenia nijak się ma do składki ZUS'owkiej.
Obstawiam, że na 100% przegra tą sprawę a u uzasadnieniu usłyszy, że owa składka jest w istocie również podatkiem więc nie ma zmiłuj.
Pomimo przegranej miałoby to
Tak czy inaczej warto o sprawie pamiętać i trzymać kciuki za powodzenie Pana Sowy.