myślę że albo to nadinterpretacja albo w innych regionach Polski aż takie różnice są, nigdy nie słyszałem żeby facet było w jakimkolwiek stopniu pogardliwy - nie pamietam przypadków żeby było pogardliwie używane
i weź tu żyj w kraju w którym język jest tak niejednoznaczny, łatwo kogoś obrazić kto tak myśli, a czasem ciężko kogoś obrazić kto nie czuje tej różnicy ;)
ps. męskim odowiednikiem "babsztyla" jest "#!$%@?"
@Lukki: "No co ty ale w serialu tamtym co w środę leci to się już drugie rozwiodło a tamta gwiazda to wiesz to już po raz drugi miała nieudany związek..." ;)
Punkt 10 po całości. Kobieta po ślubie przechodzi mentalne przepoczwarzenie i przestaje nawet udawać że na czymkolwiek jej w związku zależy poza goleniem barana.
Jestem z żoną 17 lat w związku z czego 10 po ślubie i powiem szczerze że nie wiem o co wam chodzi, nie mam żadnych zastrzeżeń, wystarczy nie łapać się pierwszej lepszej to nie będzie potem płaczu i zgrzytania zębów
Jestem żonaty, nie staciłem wolności, lubię teściową, kocham żonę i nie mam ochoty jej zdradzać bo jest na prawdę cudowna i po ślubie wcale się nie zmieniła. Jakiś dziwny jestem... :|
Jest jeszcze jeden problem. Dziewczyna chce często wziąć ślub w kościele i później zrobić wesele a to są już duże koszty (kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy) a dodatkowo planowanie całej ceremonii, zakupy ślubne, nauki przedmałżeńskie brzmi jak horror.
@kolanin: Dlatego ja powiedziałem swojej na wstępie - żadnego ślubu kościelnego, bo nie lubię takich szopek, a o weselu się pomyśli, ale na pewno nic dużego. Zgodziła się, więc chyba zrozumiała, na co się pisze. No chyba, że ona też tka swoją sieć, a na koniec nawet nie będę wiedział dlaczego wziąłem z nią ślub i co to za raszpla leży obok mnie w łóżku ^^
W moim przypadku był chyba tylko punkt 9. Moja recepta na całość to mieszkać z kimś przed ślubem minimum rok - dwa. Jeżeli jest ok, to po ślubie nic się nie powinno zmienić. No i odnośnie teściów (zarówno moich jak i jej rodziców) - minimum 100km odległości.
@Jahcob: Śmierci nikomu nie życzę bo z teściami można świetnie żyć. Pod warunkiem jednak że dojazd jest na tyle uciążliwy że zostają tylko święta i inne okazje :D
Komentarze (96)
najlepsze
myślę że albo to nadinterpretacja albo w innych regionach Polski aż takie różnice są, nigdy nie słyszałem żeby facet było w jakimkolwiek stopniu pogardliwy - nie pamietam przypadków żeby było pogardliwie używane
i weź tu żyj w kraju w którym język jest tak niejednoznaczny, łatwo kogoś obrazić kto tak myśli, a czasem ciężko kogoś obrazić kto nie czuje tej różnicy ;)
ps. męskim odowiednikiem "babsztyla" jest "#!$%@?"
Mężczyzna przed ślubem ma nadzieję, że kobieta się nie zmieni, a ona się zmienia.
Po ślubie jedna wielka masakra, wszystko zmierza do rozwodu. Z tym, że nie jestem baranem do golenia bo sama też nieźle zarabia.
Było się nie żenić, zresztą nie znam chyba żadnego małżeństwa które byłoby dla mnie choćby poprawne. Straszne to i przykre :)
To prawda, tylko, że w grupie 16-24 lata. Ktoś coś przeczytał, ale nawet nie doczytał i nie wie, o co biega ( ͡° ͜ʖ ͡°)