jakie smutne pitu-pitu. nic nie wnoszace powielanie stereotypow, zero czegokolwiek wartosciowego. ale jest okazja do tego zeby sobie w komentarzach popowielac stereotypy i jeszcze raz utwierdzic sie w swoich przekonaniach. jakiekolwiek by nie byly, bo tekst w koncu tak metny i niekonkretny ze kazdy cos dla siebie znajdzie. i jeszcze ten 'antropoligiczny' punkt widzenia na koncu. zal mi dupe sciska.
Eee tam. Wszyscy dobrze wiemy ze do dzieci slub nie jest potrzebny. Ale ja gdyby nie chec (i to bardziej meza niz moja) zalozenia rodziny (dzieci) slubu bym nie brala.
Te aspetky pragmatyczne tez bralam pod uwage ;)
Bylismy jakis czas temu w wegierskim konsulacie malemu paszport wegierski wyrobic, byla tez para z dzieckiem ale nie po slubie. Ona Wegierka on Polak. Nie dosc ze mieli 2x wiecej papierow do podpisania to
Komentarze (96)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
zakładasz że ktoś chce dzieci ;)
póki co oboje się staramy, a jak nawet któreś nawala to drugie potrafi je szybko postawić do pionu :)
Te aspetky pragmatyczne tez bralam pod uwage ;)
Bylismy jakis czas temu w wegierskim konsulacie malemu paszport wegierski wyrobic, byla tez para z dzieckiem ale nie po slubie. Ona Wegierka on Polak. Nie dosc ze mieli 2x wiecej papierow do podpisania to
Hę? Że niby jak?
Ja rozumiem względy religijne, rozumiem pragmatyzm w wypadku ślubów cywilnych. Ale jakim cudem ślub ma być potwierdzeniem miłości?!?
A potem nieudane małżeństwa się kiszą w chorej atmosferze, "bo dziecko".
No tak, to jest bardzo ważny argument. I niesamowicie zasadne jest dzielenie się tym
Kobieta wierzy, że facet się zmieni.
Kobieta się zmienia, facet nie.
Rozwód i tyle.
To normalne.
Poza tym... 1 dziurka (no, czasami 2) do końca życia? :)