Rozmowa z "byłym myśliwym" o ciemnej stronie myślistwa (w ogóle jest jasna?)
Ostatnio na wykop wrzuciłem link o polowaniu na wilki. Było wiele komentarzy, które powtarzały "najprawdziwsze prawdy", które często są powtarzane przez myśliwych - ten wywiad podważa wszystkie na raz. Opisuje jak to (myślistwo) wygląda od środka.
Bieniuraper z- #
- #
- #
- #
- #
- 230
Komentarze (230)
najlepsze
„Bo on tak przed chwilą sobie chodził, pił wodę, jadł, a teraz nie żyje” Myśliwym nie jestem! Ale tępienie myślistwa, jako skutek zabijania zwierząt będących źródła pożywienia, jest obłudne w stosunku do ludzi którzy po wędlinkę chodzą do sklepu.
Większość z Was zgodnie widzi w myśliwych zbrodniarzy, ale swoje ręce widzicie bialutkie. Wydaje się wam że
Czyli - tak jak sądziłem - myślistwo jest efektem krótkiego członka.
Komentarz usunięty przez moderatora
Niemniej kłusownikowi nogi bym z dupy powyrywał.
Komentarz usunięty przez moderatora
W każdym kole łowieckim wszyscy doskonale orientują się kto (spośród nich) kłusuje.
Prawda jest taka, że wiele zwierząt, głównie chodzi mi o zwierzynę drobną istnieje w naszych lasach tylko dzięki kołom łowieckim. Widzisz zająca i sobie myślisz - ,,fajne zwierzątko". To fajne zwierzątko spotykane byłoby u Nas raz na ruski rok, gdyby nie skuteczna eksterminacja lisa. Idąc dalej. Ktoś wspomniał o
Nikt z osób, które znam nie czują się ''Panem Wszechmocnym" będąc na polowaniu. To jest właśnie problem całego Wykopu. Wczuwanie się większości osób w rolę ekspertów w sprawach, w których jeśli już posiada się jakąś wiedzę to teoretyczną.
Jeśli
@boboliwo:
No zanim się zaczniesz oburzać to wiedz, że pieniądze nie trafiają to kieszeni myśliwego. On nie ma z tego ani złotówki. Nie kupi sobie za to nawet piwa, ale co ja tam wiem. Skup dziczyzny płaci kołu, koło w większośći rolnikom, plus dokarmianie zimą zwierzyny
Osobiście nie miałbym problemu z ustrzeleniem zwierza w razie głodu. Ale zabijanie dla zabawy to inna sprawa...
edit: jak najbardziej masz rację, z jednym ale, dostęp do żywności jest z jednym kryteriów regulującym, regulować może też terytorium i masa innych rzeczy, i tak w tym wypadku choroba prowadząca do śmierci osobnika była też czynnikiem regulującym, a że wścieklizna jest chorobą zakaźną to na pewno ograniczała populację.
Brakuje mi takich wywiadów z ludźmi, pracującymi w rzeźni...
Co do jelenia, to za upolowanie zdrowego (z regularnym porożem), są kary zakazu polowań. Chwali się jakiego to się byka upolowało i z jakim pięknym wieńcem. Tylko, że ten piękny wieniec to jest w domyśle wieniec nieregularny, z przerostkami itd, czyli objaw choroby zwierza.
Chociaż są i tacy, co
przecież to nie jest żadna tajemna wiedza... Dziwne, że w ogóle ktoś komentuje myślistwo nie wiedząc o tak podstawowych rzeczach jak ocena poroży...
Gry komputerowe, w których w przytłaczającej większości zabija się bandytów, terrorystów, nazistów, zombie, potwory, mutanty i innych "bad guyów" - uuuu zakazać to demoralizuje młodzież, wprowadzić ograniczenia hurr durr
(Co prawda bywały pewne patologiczne przypadki z tym związane, ale to i tak margines.)
Airsoft, gdzie strzelasz plastikowymi kulkami do kolesi, którzy też mają karabiny na kulki i do ciebie strzelają, a potem razem
@Kraker245: Był ból dupy, bo grający w airsoft starają się, by ich broń była możliwie jak najwierniejszą repliką i przygłupy nie wiedzące nawet, że w airsoft właśnie chodzi o jak najwierniejsze odtworzenie warunków bojowych plecie durnoty, ze chodzą z prawdziwą bronią.
Widzą w internetach trofea albo filmiki z polowań i już plują w komentarzach - tu podobnie.
Pewnie 90% "oburzonych" myśli, że idzie siebie gość ze sztucerem co 2 dzień do lasu i czeka na zwierzynę, żeby tylko ją ustrzelić...
Wiecie na ten temat tyle co Kononowicz o polityce a jak przypadkiem idziecie do wujka na obiad, to wpierdzielacie
Znasz się na temacie?
Potrafisz powiedzieć wprost jak było z głuszcem i cietrzewiem, a ostatnio z kuropatwą?
Dzik żył sobie dwa lata na łonie przyrody, zginął, nie wiedział do ostatniej chwili, że ginie. Świniak z mięsnego żył w metalowej klatce, srający pod siebie, futrowany jakąś mieszanką, potem
@Forest_Monster: ...to w krótkiej chwili większość naszych leśnych zwierząt podzieliłaby los tura. Co potem?
Polowania sa potepiane ale znaleziska o kontraktach dla BUMARu trafiaja na glowna.
Wykop o Husarii? check
Wykop o GROMie? mokry sen wykopowiczow, duma narodowa.
ale ale.... strzelanie do jelonka to niehumanitarne!
- Idę - mówi - wychodzę z za drzewa, a tu nagle przed oczami staje mi lew. Więc szybko zdejmuję z ramienia fuzję, przykładam do oka naciskam spust, fuzja nie nabita.... Zesrałem się...
Dama pod wrażeniem opowieści mówi:
- Ależ Hrabio, proszę się nie wstydzić, w takim momencie to chyba każdy by mógł...
- Nie tam. Teraz się zesrałem.
A ignorantom polecam dowiedzieć się trochę, bo myślistwo to nie jest jedynie strzelanie sobie do zwierząt.
Zresztą, obie Twoje wypowiedzi stoją na kompletnie żenującym poziomie. Piszesz kompletne farmazony, wmawiasz określone motywy, generalizujesz (co jest dowodem ograniczenia umysłowego) i obrzucasz obelgami (co z kolei dowodzi braków w wychowaniu). Nie zasługujesz na poważne traktowanie i cywilizowaną dyskusję.
W obecnych warunkach, przy obecnej liczbie ludności na Ziemi, gdyby każdy chciał jeść tylko to co upoluje, to wszystkie dzikie zwierzęta wyginęłyby w kilka dni. Ale akurat co do humanitaryzmu, to bardziej humanitarne jest zastrzelenie dzika, który żyje sobie na wolności i umiera w kilka chwil po
Np dokarmianie zwierząt zimą to np jest jasna strona. Zresztą z twoich komentarzy można wywnioskować, że masz jakiś osobisty problem z myślistwem, skoro masz tak absurdalne pomysły jak ogradzanie pola. Pewnie jeszcze całą wiedzę czerpiesz tylko z tego artykułu.
Dokarmianie sztucznie zwiększa populację zwierzyny łownej, która potem jest problemem dla rolników, ale za to myśliwi mają na co polować. Zimowe dokarmianie powinno się ograniczyć do przypadków, gdy jest związane z ochroną gatunku zagrożonego.
Sam tak robiłem, wstyd przyznać, póki kolega nie złapał bakcyla myslistwa i nie zobaczyłem na włąsne oczy o co chodzi.
W moim regionie zając praktycznie wyginął-nie z powodu myśliwych. Mamy lisy, jenoty (przywleczone z dalekiego wschodu) i dziki, pustoszące gniazda zajęcy.
Rolnicy pomstują na dziki panoszące się w kukurydzy. Lisy paradują po wiejskich kurnikach. Komu
Spójrz na siebie. Nie zaryzykowałbyś nigdy tego, gdyby mogło Ci się coś stać. Nie zrobiłbyś tego, gdyby wymagało to jakiegokolwiek poświęcenia. Bo jeśli ktoś lubi zabijać, są dziś bardziej honorowe opcje dostępne. Np armia. Zaczynając od "misji pokojowych", po armie prywatne, najemników. Ale nie każdego biorą. Trzeba być sprawnym. To raz. Poświęcić większość czasu
@pies_harry:
Ciekawe i słuszne spostrzeżenie. Ale ktoś już to przed Tobą zauważył. Jest takie powiedzenie nawet: "k@@#a k@@#ie łba nie urwie".