Policjanci zmuszani do wystawiania mandatów
„Policjanci, którzy na służbie nie nałożyli żadnego mandatu, są wzywani do komendanta na dywanik. Zwracam się z prośbą o pomoc.". Taki anonim przysłała do redakcji Faktów TVP Wrocław osoba podająca się za funkcjonariusza z Bielawy. Proceder ma dotyczyć rejonu komendy rejonowej w Dzierżoniowie.
martinx76 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 88
Komentarze (88)
najlepsze
Oni k!%#a mają pilnować bezpieczeństwa i spokoju, pomagać, a nie robić wyniki :/
Policjant: "Ma pan stłuczony reflektor, będzie to pana kosztowało 500 zł"
Kierowca: "Niech pan robi, mechanik chciał 700 zł"
Przepraszam Was że się ślimaczę i jadę 60km/h przez np Mroków gdzie strefa zabudowania trwa 20 metrów, ale nie będę płacił haraczu.
Te wszystkie
Kiedy spytałem co miał na myśli, gdyż popełniłem wykroczenie i należy mi się kara grzywny lub nagany odburknął tylko, że on wystawia mandat i czy przyjmuję. Stali w nocy ubrani na czarno, bez swoich kamizelek odblaskowych we mgle..
Zgadza się, poszedł jakiś odgórny prikaz. Wczoraj koleżanka dostała mandat 200zł za używanie tel. komórkowego w trakcie jazdy.
Najciekawsze są okoliczności tego mandatu:
właśnie
1. 30 lat placi ZUS
2. Nie zapina
j@%@ne parchy..