@Pjonek: ale pozwala na szybką weryfikację. Jeżeli świadectwo jest sprzed wprowadzenia świecącej pieczątki, to delikwent może się jeszcze do czegoś nadawać ;)
@msichal: Zmiana imienia bohaterki to nie jest głupi błąd. Lalka jest tam maglowana na lekcjach, że nawet największy głąb powinien coś załapać, że Izabela nie dawała dupy ot tak
@msichal: Z tego co wiem to aby zdać maturę trzeba mieć 30%, nie 95%, przez jeden błąd nie dostaniesz 0 na wypracowaniu. W zasadzie nie pisząc wypracowania w ogóle można zdać na 40%, czyli o 10 punktów procentowych więcej niż wymagane.
@Onde: To nie jest znak wodny, tyko nadruk farbą UV, lub jak kto woli "świecącą w świetle UV" , w zasadzie marne "zabezpieczenie", poważniejszą sprawą jest już papier z nitkami świecącymi w UV, tylko raz się z takim surowym, niezadrukowanym spotkałem.
To jest pic na wode - toner z tych druków można łatwo zdrapać i na górze wydrukować co się chce.
Oryginalne świadectwa są drukowane na zwykłych laserówkach w OKE gdy ktoś bierze duplikat. Przy tobie gość wkłada gotowy wzór do laserówki, pobiera PDF z ich systemu na którym są wyniki oraz pieczątka i podpisy (czyli wsyztko co jest czarne na świadectwie) i klika zwyczajnie drukuj - ot cała magia.
Już się dziadki plują jaka ta dzisiejsza matura szmatława, a ja pamiętam jak to przed egzaminem oddałbym wszystko byle pisać "starą" wersję matematyki rozszerzonej.
@raven_raven: Trudność wydaje mi się że leży w tym że nie ma czasu na myślenie nad zadaniem tylko trzeba dopasować jakiś schemat i szybko to rozwiązywać. Zwłaszcza że wszystko jest też z reguły oceniane po schematach. Więc nie dokładne przerobienie jakiegoś działu moze nas kosztować sporo punktów.
@Tremade: Racja leży pośrodku. Zdać podstawowe matury z matematyki czy polskiego jest niezwykle łatwo, jednak napisać ich rozszerzone wersje na naprawdę dobry wynik (>90%) to trzeba już dużo umieć. Nie sądzę, by mniej, niż przed laty (a nieznajomość np. takich pochodnych wcale zadania nie ułatwia).
Komentarze (92)
najlepsze
Uważaj co piszesz, bo potem ci takie bzdury wychodzą.
@msichal: Zmiana imienia bohaterki to nie jest głupi błąd. Lalka jest tam maglowana na lekcjach, że nawet największy głąb powinien coś załapać, że Izabela nie dawała dupy ot tak
Chyba, że moje świadectwo maturalne, szkoła kupowała na bazarze od ruskich... o_O
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Oryginalne świadectwa są drukowane na zwykłych laserówkach w OKE gdy ktoś bierze duplikat. Przy tobie gość wkłada gotowy wzór do laserówki, pobiera PDF z ich systemu na którym są wyniki oraz pieczątka i podpisy (czyli wsyztko co jest czarne na świadectwie) i klika zwyczajnie drukuj - ot cała magia.