@NuGuns: Dla mnie dokładnie odwrotny - aż włosy stają dęba :D Bardzo mi to przypomina jak ktoś nożem nadmiar mąki z chleba obskrobuje - aż zęby bolą ;)
cyt: "Można nimi było pisać kursywą angielską, czyli krojem pisma, który dominował przez cały XIX wiek. Charakterystyczne były dla niego liczne pogrubienia, które powstawały, gdy elastyczna stalówka pod wpływem nacisku dłoni się rozdwajała"
Ja cały czas szkolny pisałem piórem, potem przyszedł czas na cienkopisy, długopisy i inne cuda. Ostatnio kupiłem znowu pióro i powiem wam, że się uwsteczniłem, od nowa uczę się pisać.
Chyba czas zakupić pióro. Jak za dawnych czasów - całą podstawówkę pisałem piórem, potem przyszło gimnazjum, liceum, studia gdzie pisałem już tylko głupimi długopisami (a i z nimi na studiach było ciężko ;p)
Od zawsze piszę piórem, nienawidzę długopisów. Gustowny atrament w kolorze ciemnego brązu, lekko fleksująca stalówka, wysłużony Pelikan w dłoni - to jest to!
Komentarze (93)
najlepsze
cyt: "Można nimi było pisać kursywą angielską, czyli krojem pisma, który dominował przez cały XIX wiek. Charakterystyczne były dla niego liczne pogrubienia, które powstawały, gdy elastyczna stalówka pod wpływem nacisku dłoni się rozdwajała"
źródło: http://platine.pl/piora-to-dobra-inwestycja-ale-nie-te-do-kaligrafii-0-1149671.html
Edit: Dla osób chcących się pobawić we fleksowanie za rozsądną cenę, polecam tego Noodlera: http://www.youtube.com/watch?v=8h2UDPDs2rI