Ech wszystko z tej głupawej amerykańskiej perspektywy...
2:35 "the cartels kill anyone and everyone in their way" a potem porównują ilość ofiar do ilości amerykańskich żołnierzy w Iraku i Afganistanie... no ciekawe, że nie podali liczby ofiar z uwzględnieniem ofiar w cywilach, wtedy może komuś ten wykres dałby komuś do myślenia - że tak brutalna wojna narkotykowa to pikuś w porównianiu do tego co robią chłopcy na drugim końcu świata.
@p4trykx: Większość źródeł mówi o przedziale 110-150 tys. ofiar walk zbrojnych w samym Iraku, ale np. raport Lanceta ocenia łączną ilość ofiar w wyniku wojny (a więc jako efekt bezprawia, pogorszonej obsługi zdrowotnej itd.) na ok. 650 tysięcy ofiar. W Afganistanie ginie mniej osób, jedyne co mi się udało dorwać to dane z których wynika że rocznie ginie tam od 2 do 7 tysięcy ludzi.
W tej chwili straty amerykanów gdziekolwiek by nie walczyli lub gdziekoln'wiek by nie mieli problemów mierzy się w odniesieniu do strat wojsk USA w Afganistanie lub Iraku.
@katiade: Ale te 55000, które jest w filmie zawiera liczbę ofiar meksykańskich, nie tylko amerykańskich. gdyby w wojnie narkotykowej w Meksyku zginęło tylu obywateli USA, to by przez ten kraj przejechały abramsy. Mam nadzieję że już się rozumiemy.
Nie oglądałem filmiku, ale mormonie to chyba najgorsza sekta z możliwych. Jeśli tylko gdzieś ich zobaczycie, nawet nie rozmawiajcie z nimi. To co oni wyprawiają to się w głowie nie mieści. Już dawno większość z nich powinna siedzieć w więzieniach, ale są nie do ruszenia.
@katiade: Może odpowiem za poprzednika... Mormoni w stanach, które opanowali mają swoich ludzi dosłownie na wszystkich strategicznych pozycjach. Dzieci od małego kierunkowane są, by zostały np. prawnikami, policjantami, lekarzami itp. Moja koleżanka określiła to jako: "fabrykę społeczeństwa". Pieniądze mają ogromne, gdyż religia nakazuje im oddawać 10% dochodu.
Większość z rzeczy, które wymieniłeś nie jest straszna heh. Osobiście znam grupę mormonów z Salt Lake City, którzy pierw zwabiają do siebie osoby
@vermax: Drudzy w kolejce do posmakowania świeckiej rózgi, zaraz po muzułmanach. Mormoni mają naprawdę straszną siłę polityczną i środki, dodatkowo bardzo lubią się wp%@$!@@ać w sprawy państwa.
@piciuuuu: Polecam reporaże Vice. Może podejście mają chwilami nieco zbyt 'młodzieżowe' ale potrafią spojrzeć na oklepane tematy z ciekawej perspektywy. Jest to zdecydowanie lepsze od pisania newsów z okna hotelowego pokoju, co tak często robią dziennikarze dużych stacji i agencji. Weź jedynie poprawkę na fakt, że Vice to magazyn hipsterski i reprezentują hipsterski punkt widzenia.
N-------i, gwałty, masowe egzekucje, rozczłonkowywanie ciał piłą mechaniczną, podpalanie dyskotek z ludźmi wewnątrz budynku, dziesiątki tysięcy ludzi zabitych w ciągu kilku lat chociaż oficjalnie nie ma żadnej wojny - ciekawe jaką religie wyznają ?
Komentarze (46)
najlepsze
2:35 "the cartels kill anyone and everyone in their way" a potem porównują ilość ofiar do ilości amerykańskich żołnierzy w Iraku i Afganistanie... no ciekawe, że nie podali liczby ofiar z uwzględnieniem ofiar w cywilach, wtedy może komuś ten wykres dałby komuś do myślenia - że tak brutalna wojna narkotykowa to pikuś w porównianiu do tego co robią chłopcy na drugim końcu świata.
@katiade: Ale te 55000, które jest w filmie zawiera liczbę ofiar meksykańskich, nie tylko amerykańskich. gdyby w wojnie narkotykowej w Meksyku zginęło tylu obywateli USA, to by przez ten kraj przejechały abramsy. Mam nadzieję że już się rozumiemy.
Większość z rzeczy, które wymieniłeś nie jest straszna heh. Osobiście znam grupę mormonów z Salt Lake City, którzy pierw zwabiają do siebie osoby
jak vice to polecam Vice Guide To Liberia http://www.youtube.com/watch?v=ZRuSS0iiFyo
Bardzo dziękuję również @AxCx: za jego niewybredny komentarz, który sprawił, że odkryłem ten dokument.