Co przebiegające przez jezdnię małe dziecko robi z rowerzystą (wideo)
To nie Rosja :-) To centrum Torunia, dzisiaj godz. 19.00. Dzieciak spieprzył, rowerzystę do szpitalna odwiozła karetka. Za wesoło to na dołączonym do materiału wideo nie wygląda.
kamilztorunia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 371
Komentarze (371)
najlepsze
@taknie:
Nie polatamy bo OLT już nie ma :(
Nie jechał za wolno rowerzysta, ale nie szybciej niż inne samochody, nie wiem kto pisał tak debilny opis całej sytuacji i jeszcze biadoli że to rowerzysta zawinił, bo gdyby to auto jechało to byłoby wszystko okej, tylko znowu w takim momencie kierowca samochodu byłby kozłem ofiarnym,
Stałoby się dokładnie to samo ( gdyby rowerzysta pojawił się sekundę później na ścieżce, a na pewno, by się pojawił, bo straciłby czas na zjazd na tą ścieżkę).
Ta mała wleciała jak opętana na ulicę i zmierzała dokładnie w stronę ścieżki rowerowej, na którą wtargnęłaby
Ja bym nawet powiedział, że to dziecko potrąciło rowerzystę a nie na odwrót.
@NoLajf: to nie chodzi o instynkt tylko o glupote, niestety inaczej nie da sie nazwac przechodzenia z dzieckiem na czerwonym swietle.
Wiadomo ze nawyk moze czasem nie zadzialac, ale niektore dzieci sa po prostu 'uczone' ze 'mozna przebiegac' (w koncu nie raz z mamusia przebiegalo poza pasami), przechodzenie na czerwonym tez jest ok wg
Wyjaśnienie jest znacznie prostsze - dzieci nie są w stanie ogarnąć zbyt wiele naraz, jak dzieciak stwierdził, że musi się dostać na drugą stronę ulicy to zajął myśli tylko tym. Można takie zjawisko zaobserwować, kiedy dziecko zauważając nową zabawkę w pokoju, porzuca to co robiło i skupia uwagę tylko nowym obiekcie.
Dziecko można uczyć, do
zapomniał wół, kiedy cielęciem był
http://goo.gl/maps/1nhRs
Pytanie: Jadąc rowerem DDR w tym miejscu, kto ma pierwszeństwo? Załóżmy że jedziemy z prawej strony. Przecinamy kolejno: pas "zjeżdzających z ronda" wysepka pas "wjeżdzających na rondo" wysepka BUS PAS. Jadąc rowerem jak należy się zachować?
Chodzi mi o przepis mówiący, że auto skrecające w drogę podporządkowaną winno ustąpić rowerzystom jadącym DDRem przecinającym tę podporządkowaną drogę. Tak jakby droga rowerowa wzdłuż głównej była również główna.
Na drodze dla rowerów czyhają na ciebie piesi którzy traktują je jak chodnik i trzeba ich ciągle omijać a już jak jedziesz jak zwykle 30km/h (według mojego licznika zwykle z taką prędkością się poruszam) i taki ci nagle skręci albo wlezie pod koła to masz to samo co na filmiku bo nie wyhamujesz. Jak zadzwonisz
Wtedy jest to ciąg pieszo rowerowy, na którym piesi mają pierwszeństwo.
A nie jeździmy po ścieżkach, bo stan niektórych jest po prostu tragiczny. Albo są robione z kostki bauma.
Albo zaczynają się nagle i zanim znajdzie się drogę, by na nią wjechać, to już się kończy...
To nie wina dzieci. Mi 20 lat temu w 1 klasie (lub "zerówce") powiedzieli:
Spójrz w lewo.
Spójrz w prawo.
Spójrz jeszcze raz w lewo.
Robię tak do dziś i niedawno uratowało mi to życie (ciągnik siodłowy przeleciał na czerwonym przez przejście dla pieszych).
A powinno być:
1. Spójrz w lewo
2. Spójrz w prawo
3. Spójrz w lewo
4. Wejdź na ulicę i zacznij przechodzić przez część jadących z lewej strony
5. Spójrz w prawo
Obowiązkowe OC dla pieszych!!!!
(dla mniej kumatych) - nie minusujcie - bo żartowałem!!!!!!
@Gej:
a wystarczyło by pomalować cienki pas z boku jezdni dla rowerzystów.
Jak jedziesz 35km/h i 3 metry przed tobą "wyrasta" samochód to nie ma czegoś takiego jak wyczucie. Jest odruch bezwarunkowy, dłonie zaciskają się na klamkach i jeżeli masz mocny przedni hamulec lecisz na głowę. Jeżeli masz dobrze dobrany luz na przednim hamulcu, może zdążysz go puścić jak poczujesz że lecisz do przodu. Jeżeli hamulec jest żyleta-nie
Tak jak pisze kibiklops, w nagłych sytuacjach to jest ułamek sekundy, reakcja odruchowa, nie ma mowy o precyzyjnej modulacji napięcia linki hamulcowej. Do pewnego stopnia da się to opanować na drodze praktyki, ale większość
Bezpieczniejsza jest jazda z podobnymi prędkościami po ścieżce czy po jezdni? Na ścieżce łatwiej o niesfornego pieszego czy kierowcę, który zaparkował samochód (patrz film). Mając TAKI rower poruszałbym się zdecydowanie po jezdni. Chyba, że wyraźnie byłby nakaz poruszania się po ścieżce i jednocześnie zakaz na jezdni.
To, że ścieżka jest po jego lewej stronie nie znaczy, że nie jest wyznaczona dla kierunku w którym się porusza.