Umiejętności matematyczne w szkołach - zastanawiające wyniki dla Polski
Okazuje się że tylko w USA i Chinach ,,efekt szkoły prywatnej” jest podobnej wielkości co w Polsce. W większości krajów nie widać zależności pomiędzy wynikami a wielkością miasta w którym jest szkoła - Polska jest tu wyjątkiem. W powiązanych interaktywna tabela - można się pobawić
stahs z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
Bo w prywatnym LO w mojej mieścinie wszyscy mają same piątki. Nie ważne, że są to ludzie którzy gimnazjum robili 5 lat i nadal mają problemy z czytaniem.
A maturę zdało tam całe 3 osoby na ok. 90 uczniów. Jeżeli wzięliby pod uwagę oceny - wynik świetny, jak wyniki matur - tragiczny.
I tutaj jest ten problem z porównaniem...
Chciałbym po zapoznaniu się z tym podzielić się z wami opowieścią nauczyciela matematyki sprzed 2. lat. Był sobie jakiś tam konkurs matematyczny, było to związane bodajże ze współpracą matematyków Polskich i Fińskich. W każdym razie było to podzielone na 2 fazy. Faza wstępna ( tak, jak i w tym "projekcie" PISA) polegała na zrobieniu przez matematyków dostarczonych im zadań ćwiczeniowych.
Dos - tak się składa, że w pierwszej czy drugiej klasie liceum moja klasa brała udział w testach PISA i nie, nauczyciele nie mogą pomóc uczniom w rozwiązywaniu zadań : )
@Lacik: Tres - Naucz się czytać ze zrozumieniem
polegała na zrobieniu przez matematyków dostarczonych im zadań ćwiczeniowych
Komentarz usunięty przez moderatora
Co do tendencji --podobno jest do dolu, przynajmniej tak jest we Francji. W innych krajach tez nie jest najlepiej mimo ze wszedzie zalezy od miejscowosci, dzielnicy i nauczycieli.
Na etapie szkoly podstawowej, w prywatnych jest spokojniej. Kazdy kazdego zna i z reguly nikt sie nie patyczkuje, jak jeden drugiemu w gebe da. Zupelnie inaczej wyglada to w szkolach publicznych, gdzie uczniow jest zazwyczaj wielu. Pamietam, ze w publicznej podstawowce wiekszosc mojej klasy sama docierala do szkoly. W prywatnej bylem 2
w lepszych szkolach jest lepszuki.a atmosfera do na
A ile ogólnie "znasz" tych szkół prywatnych i ich uczniów? Bo zazwyczaj tak genialne opinie jak twoja wygłaszają ludzie którzy nie mają o tym najmniejszego pojęcia. Ja np. nie znam żadnego inteligentnego astronauty (bo nie znam w ogóle żadnych astronautów) - i czy to w jakikolwiek sposób świadczy źle lub dobrze o
@msichal: Zależy co rozumieć jako wieś, w aglomeracjach dużych miast jest sporo miejscowości, które formalnie są wsiami, ale w rzeczywistości stały się willowymi osiedlami bogaczy, tam prywatne szkoły o wysokim poziomie znajdziesz.
@Cymes: Wydaje się, że jak za oknem ładne widoczki, to uczniowie raczej będą mniej skupieni na tym, co nauczyciel mówi ;)