Rozumiem, jednak nie jest to znieczulica, a raczej strach, nieprzyzwyczajenie do takich sytuacji. Sam nie wiem co bym zrobił, łatwo się mówi, ale po co ta baba ma tam iść, kiedy pójdzie i padnie na miejscu? Auto dymi, nie wiadomo czy zaraz się nie zapali. Nie każdy jest zahartowanym superbohaterem, nie pochwalam tej postawy faceta, nawet blisko nie podeszli, no ale trochę ich rozumiem.
@Writer: Ja, po części, tez ich trochę rozumiem. Nie rozumiem tylko jednej kwestii: po jaka cholerę komórka i kręcenie filmu? Nie oceniam nikogo, choć sam miałem kiedyś nieprzyjemność ratować kogoś z wypadku (na niemieckiej autostradzie), bo zdaje sobie sprawę, ze ludzie są rożni. Na jednych widok krwi nie robi żadnego wrażenia a inni mdleją ze strachu. Nigdy bym jednak nie wpadł na pomysł, żeby zdarzenie powypadkowe pokręcić sobie komórką. Potomstwu chcieli
Dlatego zawsze powtarzam "zróbcie sobie kurs pierwszej pomocy". Ja sobie zrobiłem i odświeżam, zapłaciłem parę groszy i już czuję się pewniej. Owszem nikt po takim kursie nie będzie kozakiem ratującym życie ale człowiek nabiera pewności siebie jeśli zna podstawy zachowania się w takich okolicznościach. Kurs się odświeża co rok i jeśli osoba prowadząca takie wykłady potrafi wszystko dobrze wyjaśnić (jak było w moim przypadku) nie będziecie stali obojętnie tylko przynajmniej podejdziecie i
@bury256: A jeśli ktoś ma odrobinę więcej czasu to polecam udać się do lokalnego PCK. I działać tam, zyskacie ogromną wiedzę z pierwszej pomocy, poznacie mnóstwo ludzi z pasją i miło spędzicie wolny czas. Polecam :)
@Mirrage: Chyba dla pewności siebie warto sobie odnawiać taką wiedzę. Bo już po roku, może Ci trochę jej umknąć. Szczególnie, jeśli nie masz z nią kontaktu na "co dzień".
@mamut2000: Coś mi mówi że oni nie tylko przy wypadkach tak się wysławiają... nie wiem co to mi mówi ale mówi, a chłopaczek zapewne ma czapeczkę z daszkiem jak ci złodzieje z filmiku w sklepie o pozwoleniu na zdjęcia, niektórzy z czapeczkami gdzie daszek jest bardzo wysoko czasami mają takie słownictwo - k@!!a co 3 sek.
Głupota , modle się tylko że jak "odpukać" będę miał wypadek to nie trafie na takich ludzi . Ja bym od razu zareagował nie wiem jak można tak postąpić . Bo jest durne prawo że wystarczy zadzwonić po karetkę i to już jest udzielenie pomocy . Kierowcy powinni być przeszkalani na poważnie , a nie na niby jak teraz się to robi .
nie no ku*wa nie rozumiem nawet żaden cymbał ani kierwoca tira ani Ci co to krecili nie podeszlio do auta żeby zobaczyć czy z tyłu np nie siedzi dziecko w foteliku nic.... Oczywiscie nie mozemy ludiz linczowac bo przeciez nie widać ciągu dalszego tego filmiku, na pewno po pierwszym szoku polecieli tam
Komentarze (193)
najlepsze
@Writer: Języka polskiego.
#grammarnazi
Sprzedaż - rzeczownik, np. sprzedaż wysyłkowa
Sprzedasz - np. Sprzedasz mi fajki na sztuki?
osób wypowiadających się 3
ilość użyć poszczególnych słów:
ja p%$@%#!ę 3
k%@%a 5
rzygać 2
Naprawdę by się zrzygała.
@bumcykcyk: w której sekundzie?