Prawda o emigracji zarobkowej..
Ciągle czytam o tym jak beznadziejnie się żyje w Polsce młodym ludziom i że najlepiej uciekać z tego kraju gdzie się da. Na podstawie własnych doświadczeń emigracyjnych prezentuję kilka wyliczeń..
jawohl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 172
Komentarze (172)
najlepsze
Chodzi mi o to, że uważam za logiczne, że nie ma nic za darmo ale może być o wiele łatwiej.
Tu i tu trzeba płacić podatki jednak ktoś kto ma głowę na karku odniesie sukces
@piterek: nie chce Ci rujnować marzeń, ale dwóch moich naprawdę dobrych (w sensie umiejętności) kolegów wyjechało na zachód odpowiednio do Francji i Niemiec - znająć tylko angielski... tylko mówie, że może nie język jest problemem..
Komentarz usunięty przez moderatora
Wystarczy wejść na jakąkolwiek stronę z ofertami, by znaleźć mieszkanie poniżej 70 000 euro we Frankfurcie.
http://www.immowelt.de/
Ogólnie trochę nie wiem o co chodzi. Tamten człek policzył sobie, że mu się opłaca mieszkać w Niemczech. Pomimo tego, że tu miał 2 średnie, więc biedy nie klepał. I O.K. Skoro tak chce, to niech jedzie. Wielu próbowało mu wytłumaczyć, co jemu bardziej się opłaca. A Ty do tego grona dołączasz.
Opłacalność wyjazdu to sprawa indywidualna. Wydaje mi się, że każdy myśląc o zmianie miejsca zamieszkania, sprawdza podstawowe
Co do twojego linka to www.immobilienscout24.de
Decyzja o emigracji na stałe jest zawsze trudna. Tym trudniejsza im bardziej człowiek związany jest z rodziną. Dla mnie na przykład nie byłaby, ani nie będzie problemem.
Nikt nie powiedział, że na początku będzie łatwo - kurs językowy - 200 euro miesięcznie odpadnie po kilku miesiącach. 200 Euro, które wtedy będziesz mógł przeznaczyć na samochód.
Nikt nie
Świetnie podsumowałeś większość wydumanych problemów.
Wszędzie, by cokolwiek mieć trzeba zap$%$##!ać, mieć znajomości i umieć sobie radzić. Różnica jest taka, ze tutaj trzeba zap$%$##!ać zdecydowanie więcej, by mieć zdecydowanie mniej.
Komentarz usunięty przez moderatora
@jawohl:
ale cos w tym jest - ja pracujac w Niemczech wydawałem kolo 50 Euro na tydzien wliczając w to skrzynkę browarów :) i kupujac pieczywo w piekarni i mieso w normalnym sklepie, bo te kauflandowe to byl szit straszny - fakt, ze to bylo 7 lat temu :) ale ciezko bylo przejesc te 50 Euro tygodniowo