Poseł PiS: Obama to koniec cywilizacji białego człowieka
Artur Górski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, wieszczy z sejmowej mównicy rychły koniec Stanów Zjednoczonych i "cywilizacji białego człowieka". Do katastrofy doprowadzi wybór Baracka Obamy, którego poseł nazywa "czarnym mesjaszem"...
gresha z- #
- #
- 86
Komentarze (86)
najlepsze
http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=156&aid=7772
http://tiny.pl/s82r
Gazeta pokusiła się nawet o swoisty ranking dokonań posła Górskiego:
http://politbiuro.pl/politbiuro/1,85402,5900468,Medialne_akcje_posla_Gorskiego___Top_5.html
Zresztą przedruków z Wykopu też nie ma komu opatrzyć źródłem, ani wykopowym ani autorskim skąd pochodzi materiał.
Otóż kontrowersyjny fragment wypowiedzi Górskiego ("koniec cywilizacji białego człowieka") jest bardzo logiczny i... w pełni się z tym fragmentem zgadzam, jednak wbrew intencjom Górskiego i ciebie. :) Oznacza on nic więcej tylko koniec cywilizacji (przynajmniej w USA) opartej wyłącznie na kulturze przywiezionej z Europy i kultywowanej przez białych. Przecież to powinno być komplementem dla czarnych działaczy w USA i oznaczać, że czarni będą teraz odgrywać
Otóż demokracja i wolność słowa na tym polega, że można mówić wszystko, nawet największe brednie. Oczywiście lewactwo się na to jeży, bo by chciało wszystko kontrolować. Takie przyzwyczajenie z czasów rewolucyjnych i "odkułaczania" działaczy niepodległościowych.
Pomimo tego, że z wypowiedzią się nie zgadzam, to śmieszą mnie lewackie brednie w stylu "ukarać", "wywalić z klubu", itp. Zaś jedynie słuszną decyzję co zrobić z posłem
Własnie to jest wolność wypowiedzi. Ograniczanie prawa do wolności wypowiedzi zaczyna się od takich spraw "estetycznych", gdy dla "dobra ogółu" a kończy się na zwykłej cenzurze.
Śmiesznie brzmią takie słowa z ust członka lewackiej partii.
Nie zmienia to faktu, że Obama może stanowić zagrożenie dla wolności obywateli USA, ale tylko może. Szczerze wątpię, żeby wprowadził tam europejski socjalizm, bo amerykanie raczej mu nie pozwolą. Poza tym od Busha raczej gorszy nie będzie.