Standardowy problem wszystkich sieci komórkowych poza Play. Silą się na jakieś debilizmy typu Mumio, ziemniaki w koszulkach, czy inne pelikany, a i tak nie pamiętam, którą sieć te reklamy reprezentują. Nawet genialne reklamy z mózgiem i sercem nie wiem, czyje są, choć tutaj przynajmniej efekt będzie, gdy zobaczę te postacie na oficynie salonu komórkowego. Mimo to wydaje mi się, że marketingowcy, nawet w swojej genialności, popełniają zasadniczy błąd, bo ich
@Kulek1981: Najgorsze są reklamy środków na zaparcia, wzdęcia, problemy z pęcherzem, zapaleń dróg moczowych i to wszystko dziwnym trafem w porze obiadowej, k$$#a...
@DawidWarsaw: Tak z ciekawości, to która reklama teraz sprzedaje Ci rzetelne informacje?
Same odkamieniacze, proszkowe, denerwujące pioseneczki z owadami w roli głównej. A jeżeli miałbym do wyboru bzdury dla babuni lub takie piorące czaszkę wymiatacze to wynik sam znasz.
Będąc u znajomej w Wilnie zostałem poczęstowany Vytautasem, chyba wiedziała jak zareaguje bo dała mi szklankę z uśmieszkiem na twarzy :) Woda jest potwornie słona! Nie wiem czy występuje w wersji gazowanej ale ta którą piłem (i która była w paru zgrzewkach w domu, bo innej wody nie piją) miała tyle gazu co cola po kilku dniach bez zakrętki- zero, jak z jeziora. Kompletnie nie pijalna dla ludzi którzy przywykli do naszych
@armata: To chyba oczywiste. Nawet tak epicka reklama nie mogłaby być puszczona w telewizji ze względu na drogi czas antenowy. Poza tym grupa docelowa dla tej wody byłaby zbyt wąska, więc reklama byłaby mało skuteczna (ta sama grupa raczej nie kupuje zbyt często wody mineralnej). Niemniej jednak reklamą to nadal jest i jak widać internetowej braci się podoba ;)
W zasadzie każda reklama jest jak ta, każdy artykuł w gazecie, czy komentarz w tv - a jej natężenie zależy tylko ile zapłacą. Każdy występujący w takiej reklamie choćby nie wiem jaka gwiazda, czy osobistość zrobi siebie idiotę a co najważniejsze z jej odbiorców ... pytanie tylko za ile?
Komentarze (133)
najlepsze
Standardowy problem wszystkich sieci komórkowych poza Play. Silą się na jakieś debilizmy typu Mumio, ziemniaki w koszulkach, czy inne pelikany, a i tak nie pamiętam, którą sieć te reklamy reprezentują. Nawet genialne reklamy z mózgiem i sercem nie wiem, czyje są, choć tutaj przynajmniej efekt będzie, gdy zobaczę te postacie na oficynie salonu komórkowego. Mimo to wydaje mi się, że marketingowcy, nawet w swojej genialności, popełniają zasadniczy błąd, bo ich
Same odkamieniacze, proszkowe, denerwujące pioseneczki z owadami w roli głównej. A jeżeli miałbym do wyboru bzdury dla babuni lub takie piorące czaszkę wymiatacze to wynik sam znasz.
@tomtom44: Książę Witold nie musiałby wybierać.
Ale obydwa te zwroty są bardzo popularne, więc nie zdziwił bym się jakby był gdzieś w komentarzach.