Big Bang Theory a sprawa polska, czyli wizerunek naukowca
Dzięki sukcesowi serialu po prostu mówi się o fizykach, a nie morderczych kartonach czy urazie czaszkowym.
emekk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 88
Dzięki sukcesowi serialu po prostu mówi się o fizykach, a nie morderczych kartonach czy urazie czaszkowym.
emekk z
Komentarze (88)
najlepsze
Albo kupią białoruską wersję Big Banga :)
http://boingboing.net/2010/02/10/belarusian-clone-of.html
Komedia stulecia bez Karolaka jest jak obliczenie pierwiastka z π . To niemożliwe.
W raju spotykają się Newton, Pascal i Einstein. Trzej fizycy stwierdzili, że pobawią się ze sobą w chowanego.
Einstein zaczyna liczyć: 1, 2,3, …
Pascal
Policja zatrzymuje Heisenberga:
-Wie pan z jaką prędkością pan jechał?
-Nie, ale wiem gdzie jestem.
-Przejechał pan na czerwonym
-Ale ja widziałem zielone
I właśnie o to chodzi
Fap fap fap Penny!
Fap fap fap PENNY!
NIe zapominajmy o "Don Matteo" czyli Ojcu Mateuszu :]
@maqs7: Piąty sezon trochę ssie, wszystko zaczyna kręcić się właśnie wokół Sheldona a formuła jakby trochę się im wyczerpała...
Problem tylko w tym, że Sheldon z nerda i naukowca zamienia się po prostu w dziwaka.