@sandman89: czasy udzielania korków już dla mnie mineły :) Ale algebra jest fajna, po prostu wyobraź sobie, że potrzebme Ci to będzie do liczenia torów pocisków albo do obsługi reaktora jądrowego i wszystko będzie dobrze :)
@EmmetBrown: Dowiódł niezbicie, że poprzednie nie jest dowodem, tylko sumą hipotez. Wskazanie, że dowodowi brak cech dowodu, jest dowodem na jego brak innymi słowy.
@kolorowy_jelonek: W innym wymiarze we wszechświecie równoległym ktoś już kiedyś coś takiego pewnie napisał i zakładając, że wszechświat jest nieskończony, spokojnie można założyć, że prawie na pewno istnieje nieskończona liczba wszechświatów równoległych gdzie prawie na pewno ktoś coś takiego napisał, więc autor zakopu zaryzykował, chociaż niewiele, bo to przecież prawie na pewno.
@feniks_pn: rozsierdziła go możliwość incepcji, znaczy się, że postać wymyślona i animowana, sama sobie narysowała własny świat. Nie wiem, czy to aż tak dziwne w świecie którym dzieci Boże produkują roboty i komputery. na tle wierzeń Hindusów w życie we śnie olbrzyma zmulonego lotosem oba wykopy są ciekawe.
Pragnę zwrócić uwagę Szanownego Matematyka, iż Argument Symulacji to rozprawa filozoficzna, a nie DOWÓD w sensie matematycznym. Mając to na uwadze cały Twój wywód traci jakikolwiek sens. Co więcej, w swoim wywodzie nie dotknąłeś nawet istoty sprawy skupiając się na mniej lub bardziej poprawnym zapisie (to typowe dla matematyków, szczególnie pijanych ;)).
Oczywiście, ta rozprawa nie dowodzi niczego w sensie stricte matematycznym, bo też dotyka ona obszarów, w których nie posiadamy wystarczających
@tu_ru: moja odpowiedź dotyczyła twierdzenia, że naukowcy udowodnili że żyjemy w Matrixie. Może jesteśmy symulacją, ja nie wiem. Nie mam na to dowodu ale też tamten wykop w żaden sposób tego nei dowodzi. Chodziło mi jedynie o to, że z gdybania z pewnymi założeniami które nie są udowodnione (i bardzo trudno byłoby je udowodnić) ktoś robi wielkie halo, zupełnie jak w gazetach/tv, że oto żyjemy z pewnościa w matrixie.
@jatutylkonachwle: Powiem szczerze, że nawet nie zwróciłem uwagi na tamten krzykliwy tytuł wykopu, ani na autorskie 'streszczenie', gdyż treść tej publikacji była mi wcześniej znana. Faktycznie autor trochę się tam zagalopował.
Nieźle. Agent Smith próbuje nam wkręcić, że Matrix to fikcja. Widziałem Cię @jatutylkonachwle gdy latałeś z giwerą w czarnych okularach, nie oszukasz nas.
Wykop za odrobinę zdrowego rozsądku. Pewnych rzeczy, ani po pijaku, a już tym bardziej na trzeźwo mieszać nie wolno. Czym innym jest dowód naukowy, a czym innym gdybanie sobie dla relaksu. Ja sobie lubię pofilozofować, w końcu kto mi zabroni? Bawią mnie rozmaite teorie na temat natury rzeczywistości, i uważam że wszystko jest zdrowe dopóki zdajemy sobie sprawę, że to tylko zabawa.
Poczytałem. Lubię gości :) Chociaż nie doszukałem się żadnego związku z tym o czym jest mowa. Bo mowa jest raczej o "wycieraniu sobie gęby" nauką i naukowcami przy okazji radosnej dyskusji o pierdołach (czy nawet rzeczach ważnych). A to nie ma nic wspólnego z żadną filozofią, bo ta, jaka by nie była - stara się jednak trzymać pewnych reguł. Filozofię często przeciwstawia się "twardej nauce" zapominając, że stworzyła praktycznie najtwardszą
I tak ponad połowa wykopujących nie przeczytała o czym jest znalezisko ;)
Chyba ważniejszy okazał się fakt zapoczątkowania ciekawych rozważań, wystarczy poczytać komentarze, żeby zobaczyć, że część schodzi na coraz to dalsze tematy, bo sam pomysł z komputerem wielkości planety i samymi obliczeniami jest dla mnie śmieszny, a sama symulacja komputerowa z założenia nie daje świadomości tylko same wyniki, ew. konkretną strukturę danych, która jest znana programowi więc nie liczyłbym na odrębną
p#!$@%%enie, też jestem matematykiem I nie złapałem takiego bulwersu, po pierwsze rozprawy filozoficzne zazwyczaj są dalekie od formalnych dowodów, po drugie był to ciekawy tekst, wywiązała sie z tego naprawdę fajna dyskusja więc warto było wykopać. A czepianie sie rzeczy typu 'naukowcy oraz autorzy' jest zwykłym dop#!$%@!aniem sie, nikt nie zamieścił tego w annals of mathematics tylko na popularnonauko-rozrywkowym wykopie
też jestem matematykiem I nie złapałem takiego bulwersu
Najprawdopodobniej jesteś jeszcze na takim poziomie, że masz dystans do siebie i tego co robisz. Daj Boże pozostać na nim jak najdłużej zamiast się w eksperta i inkwizytora zamieniać. ;)
Dopóki nikt nie udowodniu, że ja czy Ty jesteśmy kapustami w przebraniu dopóty ta praca jest dobrym ćwiczeniem wyobraźni i niczym więcej.
Ćwiczenie wyobraźni, czy nie, ważne, że na wykopie wyszła z tego naprawdę ciekawa dyskysja i przez chwile kazdy mogł popuścić wodze fantazji i jak autor wykopu słusznie zauwazył, troche poteoretyzować. Ostatecznie myśle, ze na dobre wyszło, mimo, ze ten tekst nie musi być wcale do końca prawdziwy.
Nie zwróciłem wcześniej uwagi na pierwotny wykop, ale teraz spojrzałem i punkt pierwszy:
1. Wg wyliczeń różnych naukowców oraz autorów, komputer skonstruowany wg dzisiejszych praw fizyki, wielkości planety, mógłby w przeciągu mniej niż sekundy zasymulować milion całych historii ludzkości (co najmniej do dzisiaj).
Ni !$@%a nie możliwe. Dowód: aby zasymulować ruch 1 atomu potrzebny jest układ, nazwijmy to komputerowy, składający się conajmniej z kilku atomów. Zatem, aby mieć komputer, który
@Konix: No nie do końca. Być może symulujący atom posiada więcej wymiarów i jest bardziej skomplikowany niż nasz. Może nasz atom jest wersją uproszczoną na potrzeby symulacji, podobnie jak w grach renderuje się wielokąty powierzchni a nie atomy obiektów.
Ujmijmy to prościej, dlaczego przyjmujesz że, atom symulujący = atom symulowany?
@jatutylkonachwle: Taka myśl/teoria przypałętała mi się do głowy w związku z tymi atomami. Otóż, jeżeli założymy że, wszystko w świecie symulowanym jest uproszczeniem ze świata realnego, to dotyczyć będzie to także praw fizyki. Z tego można wnioskować że symulowane prawa fizyki byłyby w pewnym sensie "kulawe" i pozbawione idealnych reguł swych pierwowzorów. Tak więc, jeżeli odkryjemy że nie istnieje np. żadna Teoria Wielkiej Unifikacji to można by przypuszczać że żyjemy w
W tamtym wykopie było gro ludzi jak Ty - oburzonych, że ktoś twierdzi, iż żyjemy w symulacji. Że to nie jest żaden dowód, że oni w to nie wierzą. Reprezentujesz ich głos i chyba bardzo dobrze, że zrobiłeś oddzielny wykop, bo odpowiadać każdemu z osobna było by trudno.
Co chcę przekazać, to to, że mijacie cel. Jedyną prawdą jest tutaj, iż tytuł został wybrany na wyrost. Sprawa, której padacie ofiarą jest
Taka rozprawa nie jest niestety na mój niematematyczny umysł, aczkolwiek wiem tyle, że o teorii naukowej mówić możemy jeśli jest szansa na obalenie tej teorii, w tym przypadku takiej szansy zwyczajnie nie mamy a więc autor pierwotnego wykopu (a wcześniej autorzy tego artykułu na którym się opierał) zwyczajnie gdybał i nic więcej. Więc o czym gadka? Szacunek, że po pijaku byłeś w stanie wykryć błędy w metodologii.
radzieccy wielorybnicy przysłali do akademii nauk zsrr, takie o to zapytanie.
bla, bla, bla tow. naukowcy, jesteśmy na morzu, wczoraj złowiliśmy wieloryba i nie ma w tym fakcie nic dziwnego, ponad to, że mierząc go od czubka nosa do ogona, wieloryb posiada 21 m. Natomiast od ogona, do nosa 20 m. prosimy o wyjaśnienie zagadki.
odp.
towarzysze, w powyższym fakcie nie ma nic dziwnego. radziecka nauka zna takie przypadki. Np
@jatutylkonachwle w związku z ostatnimi wydarzeniami na Wykopie jak to jeden gościu udowadniał, że cały Wykop jest głupi, bo co poniektórzy wykopowicze dali się nabrać, że on niby z GIODO i pisze o ACTA, żądam dowodu, że pisałeś ten tekst pod wpływem, inaczej nie wykopię ;-)
@gazor: 4 perły poszły. Nie mam pod ręką aparatu żeby pokazać flaszki, ale przyznaję się bez bicia że spędziłem ostatnie 30min na małym tournee po hitach lat '90 na yt :)
Komentarze (120)
najlepsze
Czytaj ze zrozumieniem :)
Angielski tekst z poprzedniego wykopu to rozprawka na temat trzech założeń, tam nie ma DOWODÓW !
@feniks_pn: rozsierdziła go możliwość incepcji, znaczy się, że postać wymyślona i animowana, sama sobie narysowała własny świat. Nie wiem, czy to aż tak dziwne w świecie którym dzieci Boże produkują roboty i komputery. na tle wierzeń Hindusów w życie we śnie olbrzyma zmulonego lotosem oba wykopy są ciekawe.
@JamesikR: hhahahahaa spadłem z krzesła
I co? Pieprzyć to! Jestem pełen podziwu dla jasności Twojego umysłu pod wpływem alkoholu!
Brawo!
Oczywiście, ta rozprawa nie dowodzi niczego w sensie stricte matematycznym, bo też dotyka ona obszarów, w których nie posiadamy wystarczających
Praca jest
@Poltergeist:
nie wzywajcie imienia kapusty nadaremnie
Ja mogę sobie zgadnąć (ale mi się nie chce więc
Poczytałem. Lubię gości :) Chociaż nie doszukałem się żadnego związku z tym o czym jest mowa. Bo mowa jest raczej o "wycieraniu sobie gęby" nauką i naukowcami przy okazji radosnej dyskusji o pierdołach (czy nawet rzeczach ważnych). A to nie ma nic wspólnego z żadną filozofią, bo ta, jaka by nie była - stara się jednak trzymać pewnych reguł. Filozofię często przeciwstawia się "twardej nauce" zapominając, że stworzyła praktycznie najtwardszą
Chyba ważniejszy okazał się fakt zapoczątkowania ciekawych rozważań, wystarczy poczytać komentarze, żeby zobaczyć, że część schodzi na coraz to dalsze tematy, bo sam pomysł z komputerem wielkości planety i samymi obliczeniami jest dla mnie śmieszny, a sama symulacja komputerowa z założenia nie daje świadomości tylko same wyniki, ew. konkretną strukturę danych, która jest znana programowi więc nie liczyłbym na odrębną
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Metody dowodzenia twierdzeń:
-dowód przez ogląd (łatwo widać),
-dowód przez połechtanie ambicji słuchaczy (to dla Państwa jest proste),
-dowód iluzjonistyczny (zrobimy teraz taką małą sztuczkę),
-dowód spychologiczny (Państwo sprawdzą sami),
-dowód przez kalendarz (to było w zeszłym roku),
-dowód przez zastraszenie (albo Państwo uwierzą na słowo, albo będę przez trzy godziny dowodził),
-dowód przez sztućce (a nuż wyjdzie),
-dowód
Najprawdopodobniej jesteś jeszcze na takim poziomie, że masz dystans do siebie i tego co robisz. Daj Boże pozostać na nim jak najdłużej zamiast się w eksperta i inkwizytora zamieniać. ;)
Co do tego znaleziska to wykop za wyprowadzenie z błędu i za trzeźwość umysłu po spożyciu alkoholu na poziomie ciut większym od mojej bez spożycia ;D
Ćwiczenie wyobraźni, czy nie, ważne, że na wykopie wyszła z tego naprawdę ciekawa dyskysja i przez chwile kazdy mogł popuścić wodze fantazji i jak autor wykopu słusznie zauwazył, troche poteoretyzować. Ostatecznie myśle, ze na dobre wyszło, mimo, ze ten tekst nie musi być wcale do końca prawdziwy.
Przy okazji brawo
swój chłop
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Wi%C5%9Bniewski-Snerg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Philip_Kindred_Dick
Nie zwróciłem wcześniej uwagi na pierwotny wykop, ale teraz spojrzałem i punkt pierwszy:
Ni !$@%a nie możliwe. Dowód: aby zasymulować ruch 1 atomu potrzebny jest układ, nazwijmy to komputerowy, składający się conajmniej z kilku atomów. Zatem, aby mieć komputer, który
Ujmijmy to prościej, dlaczego przyjmujesz że, atom symulujący = atom symulowany?
W tamtym wykopie było gro ludzi jak Ty - oburzonych, że ktoś twierdzi, iż żyjemy w symulacji. Że to nie jest żaden dowód, że oni w to nie wierzą. Reprezentujesz ich głos i chyba bardzo dobrze, że zrobiłeś oddzielny wykop, bo odpowiadać każdemu z osobna było by trudno.
Co chcę przekazać, to to, że mijacie cel. Jedyną prawdą jest tutaj, iż tytuł został wybrany na wyrost. Sprawa, której padacie ofiarą jest
Niestety niektórzy nadal nie rozumieją, że wykopanie nie oznacza, że ktoś się zgadza w 100% z tym co było w wykopie, więc nie wiem skąd ten bulwers.
radzieccy wielorybnicy przysłali do akademii nauk zsrr, takie o to zapytanie.
bla, bla, bla tow. naukowcy, jesteśmy na morzu, wczoraj złowiliśmy wieloryba i nie ma w tym fakcie nic dziwnego, ponad to, że mierząc go od czubka nosa do ogona, wieloryb posiada 21 m. Natomiast od ogona, do nosa 20 m. prosimy o wyjaśnienie zagadki.
odp.
towarzysze, w powyższym fakcie nie ma nic dziwnego. radziecka nauka zna takie przypadki. Np
4 Perły starczą ci do bycia kompletnie nawalonym ?
Błądzisz synu, błądzisz... ;p