Inteligencja bez świadomości

Polscy pisarze sf w dyskusji o książce Petera Wattsa "Ślepowidzenie", który zawarł w książce dość ciekawy punkt widzenia pierwszego kontaktu, ale co ciekawsze stawia, że samoświadomość nie jest wymiarem inteligencji.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 96





Komentarze (96)
najlepsze
To dotyczy absolutnie wszystkiego. Zawsze znajdą się ludzie, którym nie w smak któraś forma ekspresji i którą będą się starali pogrzebać. Zawsze też się znajdą tacy, którzy na danej formie będą próbowali się "nachapać" produkując jakieś dzieła dla mas dostarczając przy okazji tym pierwszym pożywki pod ich krucjatę.
Ale co tam. SF przetrwało i cenzurę i
Brawo
Nie potrzeba, wystarczy prześledzić historię
No i czas na lekturę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiadomo, że część zadań można wykonywać w trybie agenta zombie, tzn. całkowicie
Tu nie chodzi o inteligencję, tylko o pamięć - głównie motoryczną. Czynności, które są wykonywane automatycznie, to czynności wyuczone, a nie "wykombinowane". A żeby po raz pierwszy poradzić sobie z sytuacjami niestandardowymi, potrzebna jest integracja kilku modalności - wielu zmysłów, pamięci krótkotrwałej, języka - a wszystko wskazuje na to, że do tego świadomość jest
Ok, ale weź pod uwagę, że czynności, których dokonujemy na "zombiaka" też musieliśmy się nauczyć i