Jak zobaczyłem to zdjęcie, to poczułem się przez ułamek sekundy tak beztrosko jak dziecko ;) Nie mogę tego uczucia trzymać tylko dla siebie, więc wrzucam fotkę też na Wykop ;)
A tutaj przepis na Kaskadę, jak ktoś sprawdzi, proszę o relację ;)
Miałem kiedyś kolegę, który zawsze zapraszał mnie do siebie na kaskadę. Chyba skrzynkami to kupowała jego mama, bo latem przychodziłem do niego kilka razy dziennie i butelka na głowę szła.
Kaskady jakoś nie kojarzę, ale w takich butelkach była "Woda Grodziska". dziś w tych butelkach w piwnicy leżakuje wino robione przez mojego dziadka dobre 10 lat temu. warto byłoby sprawdzić w jakim jest stanie.
Komentarze (35)
najlepsze
@Kaczorra: Ptyś był wypasiony. Mirinda się chowała.
A tutaj przepis na Kaskadę, jak ktoś sprawdzi, proszę o relację ;)