Gdy zobaczyłem zdanie o "niedocenianej używce", nóż mi się w kieszeni otworzył. Potem przeczytałem, że "papierosy uspokajają ludzi i pomagają się skupić" i już mnie kompletnie szlag trafił. To bardzo popularny mit, który prawdopodobnie, sprytnie wdrukowały nam koncerny tytoniowe, ukrywając tym samym faktyczne działanie swoich produktów. W ten sposób zyskują dużą pewność, że nawet gdy ktoś rzuci palenie, szybko wróci do nałogu. Nikotyna (zawarta także w tabace) wykazuje krótkotrwałe działanie stymulujące,
Tylko mi tabaka kojarzy się z dzieciakami wciągającymi ją na 'ściechy'?:P Sam przeszedłem przez ten etap, teraz widzę jak gówniarskie zachowanie to było.
Tabaka JEST szkodliwa, w swoim towarzystwie mam co najmniej dwie osoby ze zniszczonymi zatokami - ale to jak ze wszystkim, co za dużo, to niezdrowo, nawet z piciem wody można przesadzić ;)
Ze swoich ulubionych to na pewno Gawith i Ozona pomarańczowa. A RedBulla nienawidzę, ohyda.
@LubieRZca: Ej, ale wiesz, że dorośli też ją zażywają?
I już nie ubóstwiaj tak palenia, bo wg. mnie to najgorsze gówno zaraz po twardych narkotykach, jak patrzę na moich rodziców, to przykro mi, że moje dzieci prawdopodobnie ich nie poznają. Tabaka jest o wiele mniej szkodliwa od papierosów, tutaj nawet nie ma co porównywać.
@hoi_polloi: no dokładnie, mi i kilku kolegom tabakierka schodziła w miesiąc. Dopóki nie pojawiły się u mnie w nosie strupy, ale czy to od tabaki to nie wiem - bo zawsze miałem problemy z zatokami.
@wojtaz131: Red Bull. Hmm... Mam jeszcze pół opakowania, które kupiłem w maju ubiegłego roku. Snuffam sobie od czasu do czasu. Nie sprawia mi to przyjemności. Jest strasznie mocna. Ponadto jestem strasznie wrażliwy na nikotynę i mam mocne zawroty głowy, ale że jestem trochę masochistą, to to chyba właśnie mnie przekonało, aby jej nie wyrzucić.
@grenzik: Zgadzam się, artykuł bardzo przyjemny, miło się czytało, bo zawarte były w nim ciekawe fakty. A co do zachęty to zgadzam się, spróbowałbym, ale jakiś owocowych, bo katar mam. :)
A spróbuję. Co polecacie na pierwszy raz ? Nie chce kupić gówna, jakiś ciekawy smak mięta to standard chyba ale do otekania nosa może taką kupie. Za 20zł kupie coś dobrego?
@battleisle: za 20zł kupisz Alpinę Snuff (owoce leśne, polecam), Gawith Apricot (morela, lekka dla nosa i super oczyszcza), oraz możesz spróbować np Lowen Prise (anyż), Red Bull (bardzo mocna tabaka z mentholem i eukaliptusem), może jakiś MC Cristals.
Komentarze (181)
najlepsze
Nikotyna do od 0,7% do 1,2% masy tabaki ( dane oficjalne z strony zajmującej się tytoniem ).
W 1g tabaki jest od 7 do 12mg nikotyny . Dla mnie 1g to około 20 zażyć więc w jednym zażyciu mam 0,6 mg nikotyny ( licząc górną granicę ) .
Tyle suchych danych. Nie mam
Ja zażywałem stosunkowo mało tabaki - 10 g pudełko na 2-3 miesiące, które spora część zażywających potrafi opróżnić w 2 do 5 dni.
Generalnie do działania nikotyny zawsze byłem negatywnie nastawiony ( zażywałem "dla aromatu" ),
jednak miałem taki okres gdzie znacznie więcej zażywałem. Dokładnie wtedy się przekonałem że zwyczajnie się uzależniłem,
świadomość ta spowodowała że przestałem zażywać z dnia na dzień.
Tabaka JEST szkodliwa, w swoim towarzystwie mam co najmniej dwie osoby ze zniszczonymi zatokami - ale to jak ze wszystkim, co za dużo, to niezdrowo, nawet z piciem wody można przesadzić ;)
Ze swoich ulubionych to na pewno Gawith i Ozona pomarańczowa. A RedBulla nienawidzę, ohyda.
I już nie ubóstwiaj tak palenia, bo wg. mnie to najgorsze gówno zaraz po twardych narkotykach, jak patrzę na moich rodziców, to przykro mi, że moje dzieci prawdopodobnie ich nie poznają. Tabaka jest o wiele mniej szkodliwa od papierosów, tutaj nawet nie ma co porównywać.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja biorę zamiast kawy, yerby (których nadmiar potrafi być paskudny), gdy zaczyna mnie coś nużyć (przeklęte adhd...).
Świetna rzecz przy książce.
Teraz snuffam często, przeszedłem przez różne rodzaje.
Nie mam ulubionej tabaki, wszystkie są dobre, ale na różne okazje.
Dlaczego zażywam? Mam chore zatoki, nieżyt nosa - i pomaga mi na katar bardziej, niż drogie krople do nosa.
Ja najmniej lubię miodową.
Problemy z nosem? Możesz to jakoś rozjaśnić?
Zawsze czytając takie artykuły mam wrażenie, że niektóre problemy są w nich pomijane, aby pokazać coś w bardziej pozytywnym świetle.