Hmm, mam pytanie do specjalistów - daaawno temu (3-4 lata) po namowach znajomych kupiłem sobie pudełeczko "medyki". Jakoś mi nie podeszła, wyniuchałem może z 1/4 opakowania i zostawiłem "na lepsze czasy". Pod wpływem tego znaleziska nabrałem ochoty na walnięcie sobie odrobinki ale mam pytanie - czy po tak długim czasie tabaka nadal ma swoją "moc"?
@mnik1: powiem tak, mi po pół roku żadna tabaka już nie smakuje, jest zwietrzała, nie da się wciągać. Oczywiście miałem szczelnie zamknięte w pudełkach...
@c2V4: Walnąłem sobie odrobinkę i... mam wrażenie, że jest znacznie łagodniejsza i bardziej czuć mentol. Wcześniej po zażyciu miewałem straszliwe ataki kichania czy bóle głowy oraz nieprzyjemne uczucie szczypania w nosie - teraz nic. Dla mnie bomba ;)
@natussy: Najlepiej w sklepie z artykułami tytoniowymi czyli w tzw trafice. Niektóre kioski mają w swojej ofercie "podstawki" Pöschl Tabak czyli Gawith Apricot, Red Bull, Löwen Prise. Chcemë le so zażëc!
Ja najbardziej lubie kiedy sobie "zipnę" jak ktoś mnie zapyta co mi to daje, to mówię, że faza lepsza niż po heroinie tyle, że trwa dwie sekundy. Zdziwko typu O_o gwarantowane :D
Przy okazji, kto używa zip-rury a kto woli prosto z reki? Ja wole rurkę.
Komentarze (181)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Po 3-4 latach bałbym się snuffać :)
gdzie to kupić? w kiosku? sklepie z artykułami tytoniowymi? czy gdzie?
nigdzie tego nigdy nie widziałam ;)
Przy okazji, kto używa zip-rury a kto woli prosto z reki? Ja wole rurkę.
Siłą woli ;p