[jestem_legenda]

Nie potrafię powiedzieć, rozmawiać o tym z kimś mi najbliższym, co mi leży na wątrobie, co mi przeszkadza. Jest to strasznie męczące i frustrujace. Gdy się spotkamy to mam ogromną pustkę w głowie i to ci mi przeszkadza gdy nie jesteśmy razem, gdzieś odchodzi w zapomnienie, chociaż siedzi i ciśnie w podświadomości. A gdy już jestem sam to te myśli wracają i nie dają się skupić ani spać. #oswiadczenie ##!$%@?

[robekk1978]

@jestem_legenda: piątka cumplu

[eternitowyjakub]

@jestem_legenda: facet nie rozmawia o tym co mu leży na wątrobie

[jestem_legenda]

@eternitowyjakub: tylko?

[eternitowyjakub]

@jestem_legenda: tylko zachowuje to dla siebie i nie płaczę po internetach, że ##!$%@?

[jestem_legenda]

@eternitowyjakub: dzięki za poprawę humoru :)

[c.....g]

@jestem_legenda: prosta rada: po prostu mów. Cokolwiek, ale mów.

[eternitowyjakub]

@jestem_legenda: teraz mi głupio, nie powinienem tak pisać ;/ wal prosto z mostu, wóz albo przewóz, trzeba się przełamać, jak z wejściem pod lodowaty prysznic na kacu, a jaka ulga potem ;)

@chilling: co za idiotyczna rada

[c.....g]

@eternitowyjakub: nie wiem gdzie widzisz w niej idiotyzm. Ja zrozumiałem to już dawno temu - jak już mówisz, to zacznij od czegokolwiek. Samo mówienie sprawi, że i tak w końcu wyjdzie z Ciebie to co powinno.

Takie podejście świetnie sprawdza się w rozwiązywaniu problemów np. w związkach. Zaczynasz od gadania o brudnych skarpetkach, a kończysz na problemach wieku wczesnodziecięcego. #truestory

[eternitowyjakub]

@chilling: ale dlaczego zakładasz, że nie rozmawiają

[jestem_legenda]

@eternitowyjakub: :)