Aktywne Wpisy
darkinvaider +4090
Witajcie - być może niektórzy pamiętają - #rozdajo które zorganizowałem (https://wykop.pl/wpis/69009349/witam-mam-tu-oto-takie-rozdajo-pierscionek-z-diame) i zapraszałem do głosowania na lokalizację paczkomatu . Stało się paczkomat dziś postawiony :)))))) więc z tej okazji w ramach wdzięczności - taki pierścionek będzie do oddania oczywiście przez #mirkolos . Pierścionek złoto 585 Centrlany Topaz oraz dwa diamenty:) rozmiar na życzenie. Zielonki niestety odpadają.. wystarczy zaplusowac . #sebsjewellery #rozdajo #bizuteria #zloto #rzemioslo #zafriko #jubilerstwo #rozowepaski #niebieskiepaski. Losowanie -
elektryk91 +206
Rekordzista wrócił wczoraj na Ziemię. Frank Rubio spędzając na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 371 dni stał się bohaterem najdłuższego w historii trwającego nieprzerwanie pobytu obywatela USA w kosmosie. Dłużej na orbicie przebywali jedynie dwaj przedstawiciele Rosji.
Rubio początkowo miał odbyć jedną standardową zmianę na ISS, czyli około pół roku. Jednak wskutek późniejszej awarii statku Sojuz MS-22, którym Amerykanin dotarł na stację, jego misja została wydłużona. Astronauta NASA wrócił na powierzchnię Sojuzem MS-23
Rubio początkowo miał odbyć jedną standardową zmianę na ISS, czyli około pół roku. Jednak wskutek późniejszej awarii statku Sojuz MS-22, którym Amerykanin dotarł na stację, jego misja została wydłużona. Astronauta NASA wrócił na powierzchnię Sojuzem MS-23
Leci 2 gejów w samolocie. Samolot już wystartował no i jednemu z nich zachciało się kochać.
- Marku, czy mógłbyś mnie zerżnąć?
- No co Ty, Zenobiuszu, za dużo ludzi na nas patrzy!
- Marku, ale ja nie wytrzymam! Rżnij mnie!
- No dobra, zrobimy tak: Wstaniesz i zapytasz się czy ktoś nie ma, nie wiem, np. ołówka. Jak nikt nie odpowie, nie zwróci na Ciebie uwagi, to #!$%@?ę Cię, Zenobiuszu fest.
No i Zenobiusz tak zrobił. Wstał i zapytał: "Przepraszam bardzo, czy ma ktoś może ołówek?" Nikt mu na to nie odpowiedział, więc Zenobiusz wyruchał go fest. Podróż dobiegła końca, samolot wylądował, wszyscy opuścili samolot poza jednym, grubym facetem z końca pokładu. Był on cały, calutki zarzygany. Podchodzi do niego stewardessa i pyta:
- Przepraszam Pana bardzo, czy nie mógł Pan poprosić kogoś o pomoc, albo przynajmniej o torebkę?!
- O torebkę? Proszę Pani, jeden chciał ołówek to go w dupę wyruchali!