Wpis z mikrobloga

@szyfraplus: Moja nauczycielka matematyki ciągle mówiła sesnaście i powtarzała hasło ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. W głowę to mi weszło. xD

Miałem germanistę, który świetnie prowadził rozmowę, był ultraśmieszkiem i zawsze coś odpieprzał przed mikrofonem na apelach. Typowy standuper. xD
@szyfraplus: ja miałem chemika, który miał obsesje na punkcie czystości w sali. Kiedyś zniknęła mu ścierka do tablicy, a że miał swoich personalnych dyżurnych od czystości to pytanie padło do dziewczyny pełniącej dyżur: 'Gdzie jest ta szmata dyżurna?'. Koniec końców dziewczyna wstała z nietęgą miną i powiedziała bardzo nieśmiałym głosem: 'Tu jestem panie profesorze :('