Wpis z mikrobloga

#dziendobry #ciekawostkiprawnoprawnicze

Nowy tydzień, nowe ciekawostki. Niektórzy mi mówią, że po pierwszej początkowej ciekawostce kolejne były słabsze; cóż, nie każdemu musi się wszystko podobać, każdy ma przecież inną definicję słów "fajne" czy "ciekawe". Poza tym pamiętajmy, że nawet tak obszerne prawo jak nasze jest skończone, więc siłą rzeczy nie da się codziennie rzucać jakiejś bomby ;) Ja ze swojej strony muszę próbować trafić w jak najszerszy gust, a do tego staram się aby nie było zbyt wtórnie ;) Dlatego "skaczę" między różnymi gałęziami prawa, między prawem formalnym a materialnym, a czasem wyskoczę nawet z Polski do innych państw. Dzisiaj nic tak drastycznego, mały kamyczek do dyskusji o "nowej" i rzekomo "niebezpiecznej" ustawie o zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, która wg niektórych środowisk (tak, tak, NWO, UFO i te sprawy ;)) jest przygotowaniem gruntu pod ludobójstwo szczepionkowe... Cóż, te śmieszne pomysły zostawiamy na razie z boku.

Czy wiecie, że...

... rzekomo "kontrowersyjne" zapisy w obecnej ustawie pozwalające na przymusowe szczepienie w określonych sytuacjach pojawiały się w aktach prawnych dotyczących tej tematyki co najmniej (bez bicia przyznaję, że dalej sprawdzać mi się nie chciało) od 1935 roku? Artykuł 11 ówczesnej ustawy o zapobieganiu chorobom zakaźnym i o ich zwalczaniu mówił:

Minister Opieki Społecznej może wydawać rozporządzenia:


a) o przeprowadzeniu przymusowych szczepień ochronnych przeciw chorobom zakaźnym, podlegającym obowiązkowi zgłaszania (..)

Tyleż samo czasu istnieją zapisy pozwalające poddawać ludzi przymusowej kwarantannie czy leczeniu.

Jak więc widać, jeśli istnieje tajny plan masonów planujących wytruć nas szczepionkami, to idzie im on dość topornie, skoro po niemal 80 latach nie dość, że nie zabili ludności Polski, to ta ludność w tym czasie jeszcze wzrosła... :)

Zaciekawiła Cię powyższa informacja? Zasubskrybuj tag #ciekawostkiprawnoprawnicze , (niemal) codziennie nowy "fun fact" ;)
  • 3