Wpis z mikrobloga

  • 7
@Espo: to dziwne, że nie wierzysz w coś co nauka uważa za chorobę

Opętanie to jeden z rodzajów odmiennych stanów świadomości[1]. Jako forma wyrazu zaburzenia psychicznego traktowane jest jakozaburzenie transowe i opętaniowe i od 1994uznawane jest za chorobę (International Classification of Diseases and Related Health Problems: ICD-10, F44.3).
  • Odpowiedz
@deyna: no i - przynajmniej z tego co się orientuję - większość lekarzy uważa, że objawy zaburzenia transowego i opętaniowego da się wyleczyć za pomocą dostępnych medycynie metod. Nie widzę konieczności angażowania do tego kleru. Podejrzewam, że ich działania mogą być nawet szkodliwe dla chorego (a także jego najbliższych).
  • Odpowiedz
  • 4
@Ginden:

@Espo: mój błąd, że nie przeczytałem znaleziska i nie potrafię się do niego odnieść. Zadałem luźne pytanie, bo ciekawilo mnie to.
  • Odpowiedz
@deyna: Ogólnie, nazwa "trans i opętanie" jest niefortunna trochę, ale odnosi się do kulturowych nazw zjawiska. F44.3 to sytuacja, gdy chory jest przekonany, że nie jest sobą - że przemawia przez niego diabeł, anioł, duchy przodków czy coś takiego.
  • Odpowiedz
przynajmniej z tego co się orientuję - większość lekarzy uważa, że objawy zaburzenia transowego i opętaniowego da się wyleczyć za pomocą dostępnych medycynie metod.


@Espo: Z tekstu wynika, że próbowali i nie zdołali.

I co teras?
  • Odpowiedz
@Ginden: Tyle lat ludzie żyli w zacofaniu, dobrze że jest współczesna medycyna. Z drugiej strony gdyby ludzie w to nie wierzyli to by nie powstało kilka dobrych filmów.
  • Odpowiedz