Wpis z mikrobloga

@papperlapp: to znam tych co sie przeslizguja ( ͡° ͜ʖ ͡°) ogolnie to te poziomy sa niezbyt dokladne i ciezko tak powiedziec. Moze powiem zamiast tego, ze mam wrazenie, ze jakbym miesiac gadal codziennie z Norwegami w Norwegii to ciężko by było stwierdzić, że jestem z Polski.

EDIT: Gdybym się uczył jeszcze rok sam to na pewno bym miał C1, ale znacznie szybciej idzie używając języka
  • Odpowiedz
@platkiowsiane: spoko. Zawsze pytam o to słówko, jak ktoś twierdzi, że zna jakiś język. Oczywiście bardziej pół żartem pół serio, bo "znać język" to bardzo relatywne. ;)

Co do meritum, słownik podaje coś innego, ale już nie pamiętam, bo wyłączyłem. Coś feil na początku. Feilplacere chyba, czy jakoś tak.
  • Odpowiedz
@majlo1985: "å miste noe" to znaczy stracic cos po prostu, znaczy to samo, ale nie jest takie precyzyjne, bo nie podaje przyczyny samego zgubienia. Czasownik o którym ty mówisz to "å feilplassere"

Moim zdaniem jedyny obiektywny sposob na sprawdzenie tego jak ktos zna jezyk to kazanie mu pogadac z native speakerem i poddac to jego ocenie a nie pytanie o pojedyncze slowka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz