Wpis z mikrobloga

Podałam swojemu facetowi koktajl bananowo truskawkowy z mlekiem kokosowym o apetycznym pastelowo różowym kolorze. Właśnie wypił ze smakiem, totalnie nieświadomy tego, że głównym składnikiem koktajlu była cukinia. Umrę w piekle, ale to zabawne, jak łatwo wcisnąć komuś warzywa zabarwiając je jedynie odrobiną koloru i smaku truskawkowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#oswiadczenie #logikaniebieskichpaskow #zdrowie #coolstory
  • 27
@t3m4: porównaj sobie kaloryczność i stosunek węglowodanów do białka + dodatkowy błonnik, właściwości alkalizujące, dodatkowy potas i fosfor, witamina A, beta karoten. To chyba dość logiczne, że zdrowiej jest zjeść smak, w którym podstawą jest warzywo niż ten sam smak, w którym podstawą jest owoc.

@Felonious_Gru: już mi ciepło ( ͡ ͜ʖ ͡)
@Felonious_Gru: nie wiem, nie próbowałam, bo jak mam ochotę na bekon, to nie stosuję zamienników ( ͡º ͜ʖ͡º)

żeby dowiedzieć się, czy cię nie zdradza. Brrr...


@t3m4: nie mam potrzeby posiadania takiej wiedzy.
@matra: Wróciłem onegdaj do domu, a żona wyskoczyła z ciastem czekoladowym na talerzyku i krzyczy „zrobiłam dla ciebie! zjedz!”. Zjadłem, bo żona dużo piecze i dużo gotuje, niczego nie podejrzewałem. Pyszne było, naprawdę. Potem powiedziała, że tam była cukinia ( ͡° ʖ̯ ͡°) Myślałem, że się z nią rozwiodę.
@trzyka: tak bardzo logiki brak ( ͡° ʖ̯ ͡°) poproś żonę o ciasto z fasoli, to dopiero jest ZAJEBISTE CIASTO!


@Felonious_Gru: zepsuje się ( ͡° ʖ̯ ͡°)

o borze teraz to bym zjadła takie czekoladowe ciasto z fasoli.. >:

swoją drogą ciekawe kiedy mój niebieski wpadnie na ten wpis ( ͡º ͜ʖ͡º)
@trzyka: zależy od składników ciasta. Jeśli ktoś nie może glutenu lub ogólnie ziaren, to cukinia świetnie potrafi zastąpić mąkę. Wtedy ciasto oczywiście ma inną konsystencję. Poza tym to poddane obróbce termicznej warzywo, tak jakbyś piekł ją w piekarniku - wciąż pozostaje zdrowym składnikiem.

A cukinii zazwyczaj nie czuć, jeśli jest tylko dodatkiem do jakiejś potrawy, fajną opcją jest też krem czekoladowy z cukinii podobno, bo w ogóle jej nie czuć, czuć
@matra: Zdrowie, zdrowie... Pamiętam taki obrazek Lutczyna w książce "Vademecum rodzica" (czy jakoś tak) - chłopiec i dziewczynka jedzą zupę koloru zielonego, dziewczynka wygląda jakby miała ją właśnie wypluć, a chłopiec mówi "Ciekawe, że jak coś jest zdrowe, to jest też paskudne" :P

BTW - żona pyta o przepis na ciasto fasolowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)