Wpis z mikrobloga

#gotujzwykopem #chili #chilihead #papryczki

Miało być w zeszłym tygodniu, ale nie było:)

Anaheim nadziewane mielonymi świnią i krową oraz startą mozzarellą - farsz doprawiony suszonymi oregano, bazylią, cebulą, czosnkiem, a także oczywiście solą i pieprzem. Całość zawinięta w boczek i z lenistwa przygotowana na "Lean mean fat reducing grilling machine" od G.Foremana;)

Polecam:)
źródło: comment_PLAn28S2q7grUdDjeNP4BRNpld9DfGn4.jpg
  • 9
@dziczku: jakby tylko można było ominąć sanepid... przecież to zdrowe, czyste jedzenie, a z domu sprzedawać się nie da :( Twoja pozycja wygląda tak zarąbiście że chętnych byłoby znaleźć łatwo. Wymagania co do produkcji są takie że trzeba w sumie małą fabrykę postawić (przy sprzedaży jako przetwory).
Jedna z najmniej ostrych papryczek chili, zaraz obok Poblano - tak się jednak złożyło, że mam jakąś mocniejszą wersję:) Spodziewałem się delikatnej ostrości, a zastałem coś, co czuć dobrze:)


@dziczku: @Krzysiek-Nowakowski2:

jadłem jedna i drugą, powiem Ci że nic nie czułem, nic absolutnie. Jednak były one z polskich sklepów, także tego. Lepiej jak widać zrobić swoje :)

Sklep był sklepem osiedlowym z warzywami, ale gdzie? nie pamiętam już sorry