Podstawowa roznica pomiedzy instalacjami w USA i Europie to napiecie i natezenie (120V / 60Hz USA vs 230V / 50Hz w Europie). Zeby zrozumiec skad to sie wzielo trzeba siegnac troszke do #historia:
Na poczatku elektryfikacji scieraly sie dwie teorie Nikolae #tesla z pradem zmiennym 240V (AC) i 60Hz (jako optymalnym pod wzgledem strat przesylu) i Tomasz Alva Edison z "bezpiecznym" pradem stalym 110V (DC).
Po ciezkich walkach osiagnieto pewien kompromis i zastosowano 110V (AC) przy 60 Hz. I tak 110V AC wyruszylo na podboj swiata. W Europie zostalo przyjete z entuzjazmem... ale poddane pewnym zmianom. Panowie z niemieckiego koncernu AEG ktorzy w tym czasie dominowali na rynku europejskim stwierdzili ze w systemie metrycznym przyjemniej wykonuje sie obliczenia (a w czasach przed kalkulatorem mialo to duze znaczenie) dla czestotliwosci 50Hz niz 60Hz wiec tak zaprojektowali swoje generatory i tak zostalo mimo ze ma to sporo wad. oto one:
MINUSY 50Hz (Europa) w porownaniu do 60Hz (USA):
- 20% nizsza sprawnosc przy wytwarzaniu
- 10-15% nizsza sprawnosc przesylu
- 30% wieksze uzwojenia i rdzenie w transformatorach.
- Nizsza sprawnosc i zwiekszone ryzyko przegrzania silnikow elektrycznych.
PLUSY
- Wspomniana latwosc obliczen :D
No dobra... Wiem juz ze Europa miala tez 110V wiec po jaka cholere przeszla na 220V???
Tu trzeba sobie przypomniec lekcje #fizyka "Moc elektryczna":
P = U*I => I = P/U
gdzie:
P-Moc
U-Napiecie
I-Natezenie
Zalozmy ze chcemy podlaczyc ten sam czajni 2200W do jednej i drugiej sieci
USA: 2200W/110V = 20A
Europa
2200W/220V = 10A
Czyli w stanach bedziemy potrzebowali przewodu o 2 razy wiekszym polu przekroju.
I tu lezy pies pogrzebany. Amerykanskie domy w I polowie XX wieku byly duzo lepiej wyposazone niz europejskie.
Do standardu nalezala lodowka, pralka, radio, oswietlenie, odkurzacz kuchnia lub piekarnik elektryczny czesto tez wystepowaly zmywarki czy suszarki elektryczne a zdzarzala sie i klimatyzacja.
Wiec amerykanie budowali swoja siec odrazu na wieksze obciazenia niz w Europie gdzie w tym czasie na kablu wisiala smutna zaroweczka oswietlajaca samotne radio ;).
Do Europy wiekszosc AGD zaczela trafiac po II WS i nagle okazalo sie ze siec elektryczna przestaje dawac rade... latwiej bylo zwiekszyc napiecie w sieci i powiedziec producentom zeby AGD pracowalo na 220V
(skoro i tak jeszcze malo kto je mial) niz wymieniac wszystkie przewody na grubsze.
Uff...Dopiero godzina klepania w klawiature a ja juz przebrnalem przez rys historyczny :D
Dajcie pare plusow na zachete to jeszcze dzisiaj wezme sie za czesc 3(b) czyli sama instalacja w domu z punktu widzenia uzytkownika, a potem juz tylko sprzet AGD + sypialnia i zabieramy sie za prawojazdy i roznice w przepisach drogowych :D
@Taco_Polaco: W USA 115V i dwie fazy dające 230V, na słupach trafa w kształcie walca robiące te dwie fazy 115V z 2kV (dlatego tak efektownie iskrzą i wybuchają na filmach).
@Xaveri: Wiem wiem... ot ym bedzie w czesci 3(b) tak samo jak o kolorach przewodow, oznaczeniach zaciskow i generalnie budowie gniazdek i wtyczek + podlaczaniu pralki na 230V :D Swoja droga to te linie napowietrzne troche slabo wygladaja :P
@babisuk: Jak wspominalem na wstepie elektrykiem nie jestem i nie mam zamiaru wiec musialem zaufac temu co znalazlem w necie. Dlatego wolam tych ktorzy sie znaja zeby ewentualnie popgrawili.
Podejrzewam ze 20 procent przy wytwarzaniu jest mozliwe liczac od paliwa wyspywanego do kotla (bo sam generator ma powyzej 90 tak czy tak). Jezeli elektrownia jako calosc ma 40% sprawnosci (a tyle miewa) to 5% na
Gdyby to co piszesz o starych domach było prawdą, to trendem było by zwiększanie przekroju przewodów w nowych domach i modernizowanych instalacjach, a nie podnoszenie napięci - z 220 na 230 i w przyszłości może na 240 V.
@babisuk: Przeciez jedno nie wyklucza drugiego. I nie mowimy tu tylko o instalacjach w domach ale calej linii przesylowej. Powiedzmy ze miales osiedle. Budujac je zakladales ze kazdy ma w domu 2X100W zarowka
@MasterSoundBlaster: Ja nie mowie ze nie sa rzetelne. Ja tylko mowie ze elektrode od dawna omijam szerokim lukiem bo to banda bucow i szkoda mi czasu na przekopywanie sie przez ich wojenki zanim pojawi sie jakas sensowna odpowiedz (nie mowie o tym konkretnym artykule).
Z przyjemnoscia sie czegos nowego naucze. Artykuly sobie sciagnalem i bede dzisiaj czytal
@Babsiuk: "Kontr wpis" chetnie przeczytam. Jezeli bedziesz robil to zawolaj.
@Taco_Polaco: Ogólnie to lepiej opisuj jakieś własna doświadczenia zamiast bazowania na artykułach jakichś obcych ludzi (być może jakichś domorosłych teoretyków lub zwykłych debili) w temacie na którym się nie znasz. To co tu popisałeś to w dużej części zwykłe bzdury.
Częstotliwość 50Hz jak i 60Hz to wynik kompromisu pomiędzy prędkością z jaką może obracać się generator w elektrowni - duża częstotliwość jest kłopotliwa z mechanicznego punktu widzenia, a zbyt niska powoduje,
@Taco_Polaco: Co do strat przesyłu to na pewno są one większe niż w Europie, ponieważ przy tym samym poziomie napięć przesyłowych dla większej częstotliwości rośnie moc ładowania tej linii, zatem rosną straty.
Moce jednostkowe turbin dla 50 Hz mogą być większe niż dla 60 Hz, wynika to ze względów wytrzymałościowych, a większa moc jednostki to większa sprawność... Nie jestem pewien czy liczby którymi tu rzucasz są prawdziwe.
- sprawność przesyłu: przy większej częstotliwości z powodu zjawiska naskórkowości przy większej częstotliwości będzie mniejsza obciążalność przewodów, oraz zwiększają się straty przez pojemność i indukcyjność (reaktancja i susceptancja zależne od częstotliwości). Na dodatek zmniejsza się długość linii przy której mniejsze straty ma linia prądu stałego.
- sprawność generacji: co ma wspólnego, nie wiem? Jedynie potrzeba
Na specjalne zyczenie @Marcinowy bedzie o elektryce. Poniewaz nie jestem elektrykiem z wyksztalcenia
wolam #elektryka #elektrotechnika i #budownictwo zeby poprawili bledy.
Podstawowa roznica pomiedzy instalacjami w USA i Europie to napiecie i natezenie (120V / 60Hz USA vs 230V / 50Hz w Europie). Zeby zrozumiec skad to sie wzielo trzeba siegnac troszke do #historia:
Na poczatku elektryfikacji scieraly sie dwie teorie Nikolae #tesla z pradem zmiennym 240V (AC) i 60Hz (jako optymalnym pod wzgledem strat przesylu) i Tomasz Alva Edison z "bezpiecznym" pradem stalym 110V (DC).
Po ciezkich walkach osiagnieto pewien kompromis i zastosowano 110V (AC) przy 60 Hz. I tak 110V AC wyruszylo na podboj swiata. W Europie zostalo przyjete z entuzjazmem... ale poddane pewnym zmianom. Panowie z niemieckiego koncernu AEG ktorzy w tym czasie dominowali na rynku europejskim stwierdzili ze w systemie metrycznym przyjemniej wykonuje sie obliczenia (a w czasach przed kalkulatorem mialo to duze znaczenie) dla czestotliwosci 50Hz niz 60Hz wiec tak zaprojektowali swoje generatory i tak zostalo mimo ze ma to sporo wad. oto one:
MINUSY 50Hz (Europa) w porownaniu do 60Hz (USA):
- 20% nizsza sprawnosc przy wytwarzaniu
- 10-15% nizsza sprawnosc przesylu
- 30% wieksze uzwojenia i rdzenie w transformatorach.
- Nizsza sprawnosc i zwiekszone ryzyko przegrzania silnikow elektrycznych.
PLUSY
- Wspomniana latwosc obliczen :D
No dobra... Wiem juz ze Europa miala tez 110V wiec po jaka cholere przeszla na 220V???
Tu trzeba sobie przypomniec lekcje #fizyka "Moc elektryczna":
P = U*I => I = P/U
gdzie:
P-Moc
U-Napiecie
I-Natezenie
Zalozmy ze chcemy podlaczyc ten sam czajni 2200W do jednej i drugiej sieci
USA: 2200W/110V = 20A
Europa
2200W/220V = 10A
Czyli w stanach bedziemy potrzebowali przewodu o 2 razy wiekszym polu przekroju.
I tu lezy pies pogrzebany. Amerykanskie domy w I polowie XX wieku byly duzo lepiej wyposazone niz europejskie.
Do standardu nalezala lodowka, pralka, radio, oswietlenie, odkurzacz kuchnia lub piekarnik elektryczny czesto tez wystepowaly zmywarki czy suszarki elektryczne a zdzarzala sie i klimatyzacja.
Wiec amerykanie budowali swoja siec odrazu na wieksze obciazenia niz w Europie gdzie w tym czasie na kablu wisiala smutna zaroweczka oswietlajaca samotne radio ;).
Do Europy wiekszosc AGD zaczela trafiac po II WS i nagle okazalo sie ze siec elektryczna przestaje dawac rade... latwiej bylo zwiekszyc napiecie w sieci i powiedziec producentom zeby AGD pracowalo na 220V
(skoro i tak jeszcze malo kto je mial) niz wymieniac wszystkie przewody na grubsze.
Uff...Dopiero godzina klepania w klawiature a ja juz przebrnalem przez rys historyczny :D
Dajcie pare plusow na zachete to jeszcze dzisiaj wezme sie za czesc 3(b) czyli sama instalacja w domu z punktu widzenia uzytkownika, a potem juz tylko sprzet AGD + sypialnia i zabieramy sie za prawojazdy i roznice w przepisach drogowych :D
#podrugiejstroniebajora #inzynieria #technologia
@Taco_Polaco:
Nastepne bede pisal w miare mozliwosci. Generalnie staram sie dodawac jeden dluzszy wpis w tygodniu.
- 10-15% nizsza sprawnosc przesylu
- 30% wieksze uzwojenia i rdzenie w transformatorach.
Źródło mistrzu bo nie uwierzę.
- Wspomniana latwosc obliczen :D
I mam Cię brać poważnie?
Tutaj można przeczytać że:
Ogólnie to słabo. Polecam lekki artykulik który pokazuje jak dużo bardziej była skomplikowana historia dochodzenia
Jezeli chodzi o sprawnosci to
http://askville.amazon.com/difference-110-volt-220-Europe-Asia-Pro-Con/AnswerViewer.do?requestId=724312
Podejrzewam ze 20 procent przy wytwarzaniu jest mozliwe liczac od paliwa wyspywanego do kotla (bo sam generator ma powyzej 90 tak czy tak). Jezeli elektrownia jako calosc ma 40% sprawnosci (a tyle miewa) to 5% na
@babisuk: Przeciez jedno nie wyklucza drugiego. I nie mowimy tu tylko o instalacjach w domach ale calej linii przesylowej. Powiedzmy ze miales osiedle. Budujac je zakladales ze kazdy ma w domu 2X100W zarowka
Taktyk ze względu na ten art.
W zasadzie mógłbyś zrobić kontr-wpis, bo już ten leci w gorące.
@Taco_Polaco:
A co to ma do rzeczy jeśli informacje przytoczone przez @babisuk'a są rzetelne?
Z przyjemnoscia sie czegos nowego naucze. Artykuly sobie sciagnalem i bede dzisiaj czytal
@Babsiuk: "Kontr wpis" chetnie przeczytam. Jezeli bedziesz robil to zawolaj.
Częstotliwość 50Hz jak i 60Hz to wynik kompromisu pomiędzy prędkością z jaką może obracać się generator w elektrowni - duża częstotliwość jest kłopotliwa z mechanicznego punktu widzenia, a zbyt niska powoduje,
Moce jednostkowe turbin dla 50 Hz mogą być większe niż dla 60 Hz, wynika to ze względów wytrzymałościowych, a większa moc jednostki to większa sprawność... Nie jestem pewien czy liczby którymi tu rzucasz są prawdziwe.
Co do wykorzystania energii
@Taco_Polaco: co do sprawności:
- sprawność przesyłu: przy większej częstotliwości z powodu zjawiska naskórkowości przy większej częstotliwości będzie mniejsza obciążalność przewodów, oraz zwiększają się straty przez pojemność i indukcyjność (reaktancja i susceptancja zależne od częstotliwości). Na dodatek zmniejsza się długość linii przy której mniejsze straty ma linia prądu stałego.
- sprawność generacji: co ma wspólnego, nie wiem? Jedynie potrzeba