Aktywne Wpisy
![paczelok](https://wykop.pl/cdn/c0834752/22d509cbf73707b20bc4220d7f82d33a3d82549332ffaf500043ceca1a8a1fc3,q60.jpg)
paczelok +9
ce666e427a +151
Kilka dni temu zdechł mi ptasznik. Była to Lasiodora parahybana/ptasznik olbrzymi. Samica urodzona we wrześniu 2009 roku, w momencie śmierci miała około 14 lat i 9 miesięcy. Wczoraj znalazłem martwe cialo, zdechła przez problemy podczas wylinki. Nie wyszła poprawnie ze starej wylinki i coś jej się stało z odwłokiem. Nie wiem która to była wylinka bo przestałem liczyć w 2011 roku gdy było to już L12.
Żyła dłużej niż niejeden pies.
RIP in Peace 09.2009-06.2024 [*]
W
Żyła dłużej niż niejeden pies.
RIP in Peace 09.2009-06.2024 [*]
W
![ce666e427a - Kilka dni temu zdechł mi ptasznik. Była to Lasiodora parahybana/ptasznik...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/927df1199af0359f18106320ffedc8de91885d788fa7e6622002512ea6c3689d,w150.jpg)
źródło: pajak1
Pobierz
Leonid Rogozov, bo tak nazywał się bohaterski chirurg, urodził się w małej wiosce, we wschodniej Syberii, gdzieś na końcu znanego nam świata, co może właśnie wpłynęło na jego twardy charakter.
Rankiem 29 kwietnia 1961, Rogozov zaczął źle się czuć – symptomami były omdlenia, mdłości, gorączka i ból po prawej stronie podbrzusza. Następnego dnia jego stan nie poprawiał się, a gorączka była coraz większa. Wszystkie możliwe środki zachowawczego leczenia zawiodły. Doszły do tego objawy zapalenia otrzewnej i stało się jasne, że jego stan zdrowia nie ulegnie zmianie. Rogozov bez trudu zdiagnozował u siebie ostre zapalenie wyrostka robaczkowego. A że do najbliższej stacji dysponującej samolotem było 1000 mil i warunki pogodowe były fatalne (panowała zamieć śnieżna) jasnym stało się, że ratunek nie przybędzie na czas. Wtedy podjął dramatyczną decyzję, by zoperować się sam - nikt inny na stacji nie był w stanie tego zrobić, a stawką było jego życie. Nie miał wyjścia, a nie można było już dłużej czekać, potem byłby zbyt słaby aby sobie pomóc.
Zabieg odbył się w nocy 30 kwietnia 1961, rozpoczął się około 22.00. Bohaterskiemu chirurgowi asystowali mechanik i meteorolog, którzy podawali instrumenty oraz trzymali lusterko przy jego brzuchu. W pół leżąc na lewym boku, Leonid dał sobie miejscowe znieczulenie przy użyciu nowokainy (0,5% roztwór), a następnie wykonał 12 centymetrowe cięcie. Ogólne osłabienie i nudności, które rozpoczęły się w około 30-40 minut po rozpoczęciu operacji, bardzo przeszkadzały w zabiegu. Rogozov musiał więc kilkakrotnie odpoczywać, co dodatkowo wydłużyło operację. Na przemian patrząc w lusterko i badając palcami, zlokalizował wyrostek, a następnie go wyciął, po czym wstrzyknął sobie antybiotyk w jamę brzuszną. Około północy operacja została zakończona. Zabieg, który wydawał się niemożliwy udał się w stu procentach. W ciągu pięciu dni gorączka ustała, a po tygodniu mógł już zdjąć szwy. Do swoich normalnych obowiązków chirurg twardziel wrócił w około dwa tygodnie.
Rogozov zmarł 21 września 2000 z powodu raka żołądka.
Źródło
#historiajednejfotografii #fotohistoria #medycyna #zsrr
źródło: comment_Yp52vbSnBnLq4QxTYynsDwlgVxL79p8A.jpg
Pobierzźródło: comment_EVcrb6DAHy9zBs7weAq7XvmNMEVfAmKl.jpg
Pobierzhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Siergiej_Woronow
@plusujemny: Takie tam jak się operuję...