Wpis z mikrobloga

@Rimfire: Loli to teoretycznie rysowane dzieci postacie zbliżone do dzieci, więc ludzie cykający zdjęcia dzieci i wrzucający je do neta to też kryptopedofile?

Btw. Obsesja na punkcie furry to kryptozoofilia;P
  • Odpowiedz
@Rimfire: loli to loli, a lolita to lolita znajdź mi chociaż jedną scenę, wycinek z VN/LN gdzie jest użyte słowo lolita w takim kontekście jak piszesz. Nie wprowadzaj pojęć z zachodniej kultury do dalekowschodniej bo możesz się przejechać.

Btw. Nie wiem co Ci siedzi w głowie ale ja tam widzę rysowanego dzieciaka ćwiczącego łamanie karku, więc sam zadaj sobie pytanie co Ci siedzi w głowie że przypisujesz do mnie jakieś dziwne
  • Odpowiedz
ja tam widzę rysowanego dzieciaka ćwiczącego łamanie karku


@Banri: Pewnie tak się tłumaczą też ci goście co siedzą na ławce przy fontannie miejskiej i godzinami patrzą na nagie, kąpiące się dzieci. "Panie Władzo, pan jest jakiś zboczony! To w pana głowie coś nie tak, ja tu na radość dzieci przyszedłem patrzeć!"
  • Odpowiedz
@Rimfire: Ehh udowodnij mi że pisał to człowiek obeznany w temacie, a nie ktoś z twoimi poglądami-.- Poza tym pisałem już wcześniej

znajdź mi chociaż jedną scenę, wycinek z VN/LN gdzie jest użyte słowo lolita w takim kontekście jak piszesz.


Podpowiem, sam jeszcze nie spotkałem się z takim stwierdzeniem w zestawieniu o którym Ty piszesz. Możliwe że trafiłem na coś w tym stylu, ale wtedy seria miała zupełnie inny klimat i
  • Odpowiedz
@Rimfire: Dobrze, dobrze, wygrałeś, a teraz idź pochwalić się kolegom z piaskownicy jaki to jesteś niesamowity.

Btw. Widzę że znajomość systemu odpowiedzi kuleje, ale z wiekiem to minie.
  • Odpowiedz