Wpis z mikrobloga

wczoraj miałem niewielkie spotkanie rodzinne, goście pojechali ok 1 w nocy

usiadłem wtedy do komputera i zacząłem przeglądać różne stronki ze śmiesznymi obrazkami

wszedłem na wykopowego teamspeaka, dołączyłem do kanału gdzie było dużo ludzi, powiedziałem "cześć" i zamilkłem. do telewizora nie mam podłączonej anteny, więc wchodzę na teamspeaka, żeby zabić uczucie samotności, kiedy przez kilka godzin siedzę w ciszy przy komputerze. lubię, gdy ktoś w tle coś gada podczas gdy ja zaczytuję się w historie jakiegoś wykopowego pszemka, którego zdradziła dziewczyna. siedzę tak, przeglądam śmieszne obrazki, wysyłam prywatne wiadomości, a czas leci. bliżej już 3-ciej w nocy na kanale oprócz mnie były już tylko 3 osoby. wtedy słyszę słowa klucze: powodzenia i lipa. zaczynam więc nasłuchiwanie.

to prawdziwy powodzenia z wykop.pl jest?


tak to on jest

na wykop.pl taki kozak a tu tylko cześć kobiecym głosem powie i milczy


śmieć

kozak w necie #!$%@? w świecie


jakby go do ojca świętego na długość ręki puścili, to by pewnie nie #!$%@?ł

po co taki człowiek żyje jak ten chwast?


popłakałem się. autentycznie popłakałem się jak dziecko. ostatni raz czułem się tak upodlony kiedy Eryk, ta #!$%@?, w podstawówce robił urodziny w McDonaldzie i nie zaprosił tylko mnie i Agnieszki, najgłupszej cipy w klasie. poczułem się wtedy jak król balu #!$%@?, razem z moją królową Agą. wykop.pl to jedyne co miałem, a i to mi odebraliście.

słyszałem nasilające się groźby, chwalili się między sobą, że znają mój adres i że mnie dojadą. festiwal nienawiści trwał w najlepsze, ale dalej już nie słuchałem. nie chciałem dowiedzieć się już niczego więcej na swój temat.

od rana dostaję pogróżki na telefon. pisząc ten wpis dostałem takiego smsa, że już kompletnie straciłem poczucie bezpieczeństwa.

wykop.pl zawiodłem się na was.

(to jest #truestory)

#lippaa #coolstory
Pobierz
źródło: comment_rO80oCdXwBRMIwfZE8kVZMYU9fAnoLDJ.jpg
  • 43